eu_green_logo_szare.png

Aktualności

Ziemię mamy jedną, nauczmy się o nią dbać

Zmiana klimatu to jeden z najpoważniejszych problemów z jakim borykają się naukowcy w ostatnich dekadach. Widmo kataklizmów wybrzmiewa jeszcze głośniej w tym roku, w 25. rocznicę powodzi tysiąclecia we Wrocławiu. Studia na kierunkach takich jak inżynieria środowiska, ochrona środowiska, odnawialne źródła energii czy gospodarka odpadami pozwalają nie tylko zdobyć ciekawy zawód, ale też zmierzyć się z problemami, z jakimi zmagamy się w dobie kryzysu klimatycznego.

Odnawialne źródła energii i gospodarka odpadami

Większość zasobów, którymi dysponujemy są ograniczone. W przyszłości nadejdzie moment, w którym trzeba będzie całkowicie przestawić się na odnawialne źródła energii, takie jak słońce, wiatr, woda, biomasa, biogaz, biopłyny czy biopaliwa. Ponad to, wszystko co nas dziś otacza stanie się kiedyś odpadem, tak więc gospodarka odpadami jest jednym z najpoważniejszych problemów dotyczących współczesnej cywilizacji – ze względu na rosnącą liczbę ludności, wraz z rozwojem gospodarczym i technicznym człowiek stał się największym producentem odpadów w przyrodzie.

Kierunek odnawialne źródła energii i gospodarka odpadami odpowiada na aktualne trendy i potrzeby rynku, kształtując absolwentów, którzy w przyszłości będą pracowali nad znalezieniem rozwiązań do dzisiejszych wyzwań. To świetny wybór studiów dla osób chcących mieć realny wpływ na zmianę świata na lepszy.

Karolina Sobieraj o mały włos wybrała się na inne studia. Zdecydowała się podczas podróży pociągiem do Wrocławia w dniu złożenia dokumentów. Jak opowiada, początkowe niezdecydowanie przerodziło się w jej zamiłowanie do nauki.

Karolina Sobieraj
Karolina Sobieraj po studiach na kierunku odnawialne źródła energii i gospodarka odpadami postanowiła rozwijać karierę naukową
fot. archiwum prywatne

Dziś Karolina jest doktorantką w Szkole Doktorskiej UPWr, robiącą w swojej dziedzinie karierę naukową. 

Karolina Sobieraj bada między innymi sposób, w jaki parametry technologiczne procesu kompostowania bioodpadów, takie jak temperatura, stopień nasycenia tlenem, zawartość materii organicznej w odpadach i ich wilgotność, wpływają na wielkość produkcji tlenku węgla z tego procesu. Według niej, pomimo szkodliwego wpływu na środowisko naturalne i organizmy żywe, tlenek węgla (CO) ma liczne cechy użytkowe, wykorzystywane w wielu gałęziach gospodarki. Jej zadaniem jest przygotowanie koncepcji teoretycznej związanej z możliwością sterowania produkcją CO z procesu kompostowania przez opracowanie modelu matematycznego intensyfikacji tej produkcji. 

Po studiach na kierunku odnawialne źródła energii i gospodarka odpadami można więc kontynuować edukację, jako doktorant, ale interdyscyplinarne wykształcenie umożliwia absolwentom zatrudnienie w przedsiębiorstwach zajmujących się wytwarzaniem energii ze źródeł odnawialnych oraz jej obrotem na rynkach lokalnych i w przedsiębiorstwach przetwarzających lub utylizujących odpady. 

Geodezja i kartografia

W codziennym życiu często mijamy geodetów, którzy wykonują pomiary przy drodze i to z tym przeważnie kojarzy się nam ten kierunek studiów. Ale geodezja to wiele, wiele więcej. To dziedzina, która ma też związek m.in. z meteorologią, archeologią, a nawet kosmosem. 

Piotr Patynowski, absolwent Uniwersytetu Przyrodniczego na kierunku geodezja i kartografia, już od początku studiów bardzo angażował się w działalność studencką i naukową. Podczas pięciu lat studiów zdążył zdobyć stypendium „Magistrant wdrożeniowy”, zostać finalistą Studenckiego Nobla i pracować przez rok na uczelni przy projekcie EPOS-PL+. I jak podkreśla, po studiach nie zamierza zwalniać tempa.

Jego praca naukowa, którą realizował w ramach zdobytego stypendium „Magistrant wdrożeniowy” dotyczyła doskonalenia metod satelitarnego pozycjonowania precyzyjnego z wykorzystaniem niskokosztowych odbiorników multi-GNSS. Niskokosztowe odbiorniki, na których pracował Piotr, to nic innego, jak telefony komórkowe. Cena tych używanych przez Piotra wynosiła od 1200 do 2600 złotych – niewiele w porównaniu z profesjonalnymi odbiornikami, które kosztują nawet blisko 90 tysięcy złotych.

Piotr Patynowski
Absolwent Piotr Patynowski po studiach ma w planach rozwinąć własną działalność związaną z geodezją
fot. Tomasz Lewandowski

Takie odbiorniki mogą znaleźć użytek w nawigacji, w zasilaniu pomiarami terenowymi baz GIS-owych (Geographical Information System) – czyli baz systemu informacji geograficznej, w precyzyjnym rolnictwie, a nawet w archeologii, gdzie istotne jest dokładne oznaczanie wykopalisk.

Piotr Patynowski po obronie pracy magisterskiej miał w planach rozwinąć własną działalność o dwóch profilach. Jak podkreślał: – swoją przyszłość zdecydowanie wiążę z geodezją. Planuję spróbować sił na rynku i liczę na to, że uda mi się otworzyć firmę powiązaną z moim wykształceniem i odbiornikami GNSS. 

Absolwenci kierunku geodezja i kartografia mogą też pracować w przedsiębiorstwach i biurach geodezyjno-kartograficznych, w biurach urządzania terenów wiejskich, a także w komórkach zajmujących się geodezją i gospodarką nieruchomościami w administracji samorządowej i rządowej. Mogą także kontynuować swoją karierę naukową i np. razem z prof. Sośnicą rozwiązywać zagadki Einsteina.

Inżynieria środowiska

Absolwentem kierunku inżynieria środowiska na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu jest m.in. Adrian Kulik, na którego wybór studiów mocno wpłynęły wrocławskie powodzie. Mieszka we Wrocławiu od 20 lat. Co prawda powódź z 1997 go ominęła, ale w 2010, gdy był jeszcze w liceum, aktywnie uczestniczył w zabezpieczaniu Wrocławia przed wodą. Klimat na świecie zmienia się i staje się nieprzewidywalny. Z jednej strony grożą nam powodzie, z drugiej susze, z którymi sobie nie radzimy. Potrzebna jest wiedza specjalistów, by chronić kurczące się zasoby wodne, a jednocześnie zabezpieczać ludzi przed powodziami. Potęgę tego żywiołu można było odczuć we Wrocławiu dwadzieścia pięć lat temu, kiedy pod wodą znalazło się 40% powierzchni miasta – zalanych i podtopionych było aż 2583 budynków mieszkalnych, a do naprawy były 44 kilometry dróg i 21 mostów.

– Zobaczyłem, jaką siłę ma ten żywioł. Nie tylko niszczycielską, ale również jednoczącą ludzi. Podjąłem decyzję, że chcę poznać temat zagrożenia powodziowego bliżej. I tak przez te pięć lat poznawałem teoretyczne podstawy biologii, chemii, fizyki czy matematyki i ich praktyczne implementacje, jak na przykład mechanika płynów – opowiada Adrian Kulik, dodając, że dowiedział się wtedy też, że Wrocław spotkał się z dwiema powodziami tysiąclecia... w ostatnim stuleciu.

Choć Adrian Kulik nie pracuje dziś w zawodzie, to przyznaje, że studia wiele mu dały. – Kierunek ten dał mi narzędzia do zrozumienia otoczenia. Jestem w stanie potwierdzać, a czasem też negować tezy dotyczące klimatu. Rozumiem, jakie są problemy Polski w zarzadzaniu zasobami wodnymi, ale wiem też jak temu zaradzić. Mówiąc inaczej – te studia napełniły mnie racjonalnym optymizmem odnośnie naszej przyszłości – podkreśla absolwent.

Z kolei pracę w zawodzie, jeszcze na studiach na kierunku inżynieria środowiska, podjął absolwent Arkadiusz Szkudlarek, który zaczynał jako asystent projektanta ds. hydrotechnicznych, a obecnie jest właścicielem biura projektowego. Dziś pracując, jednocześnie realizuje doktorat w Szkole Doktorskiej UPWr jako doktorant wdrożeniowy.

Program szkoły doktorskiej dla doktorantów wdrożeniowych polega na kształceniu doktorantów we współpracy z zatrudniającymi ich przedsiębiorstwami. Efektem jest wdrożenie w firmach wyników prowadzonej przez doktorantów działalności naukowej.

Arkadiusz Szkudlarek
Arkadiusz Szkudlarek po studiach z inżynierii środowiska postanowił kontynuować naukę w Szkole Doktorskiej UPWr, jednocześnie otwierając własne biuro projektowe
fot. archiwum własne

– Dość wcześnie zacząłem pracę w zawodzie, ale nie żałuję, bo wspaniałym doświadczeniem było móc jednocześnie poznawać teoretyczne aspekty inżynierii środowiska oraz aspekty praktyczne, od strony problematyki projektowo-wykonawczej w hydrotechnice – podkreśla doktorant. 

Od czasów studiów inżynierskich Arkadiuszowi udaje się godzić pracę z nauką, stąd po ukończeniu studiów drugiego stopnia narodził się pomysł, aby zostać na uczelni i kontynuować badania rozpoczęte w ramach pracy magisterskiej. – Dotyczyła ona budowy modelu prototypowej przepławki autorstwa prof. Mariana Mokwy i przeprowadzenia na owym modelu badania w laboratorium wodnym. Pomysł ten jednak konkurował w mojej głowie z marzeniem o założeniu biura projektowego – tłumaczy Arkadiusz Szkudlarek, który dzięki dobremu planowaniu i zarządzaniu swoim czasem był i jest w stanie pogodzić ze sobą świat nauki i pracy.

Studia na inżynierii środowiska przygotowują wysokiej klasy specjalistów do pracy w wodociągach, kanalizacji, stacjach uzdatniania wody i oczyszczalniach ścieków, ale też w obiektach inżynierii wodnej i melioracyjnej oraz wewnętrznych instalacjach sanitarnych. To istotny obszar, zarówno dla środowiska, jak i człowieka, który w tym środowisku żyje – są jeszcze w Polsce miejsca, w których kanalizacja i bieżąca woda nie są standardem. To zaś pokazuje, że studia z inżynierii środowiska dają nie tylko możliwość monitorowania tego, co już zbudowano, ale też tworzenia nowych, nowocześniejszych rozwiązań. 

Ochrona środowiska

Hasło „dbajmy o środowisko” jest tak powszechne, jak i jest niekonkretne. Żeby dbać o środowisko trzeba najpierw wiedzieć jak. 

Ochrona środowiska to kierunek studiów na Uniwersytecie Przyrodniczym, na którym odnajdzie się każdy, kto chce o środowisko dbać mądrze, kompetentnie i świadomie. Na tych studiach studenci dowiadują się, jakie zagrożenia dla środowiska niesie działalność człowieka, co to jest ocena oddziaływania na to środowisko i jak się ją wykonuje. Tak przygotowani wiedzą, jakie metody i technologie należy stosować, by zrekultywować tereny zdegradowane czy doprowadzić do renaturyzacji środowiska, a więc w sposób maksymalnie możliwy przywrócić je do stanu sprzed ingerencji człowieka. 

badanie gleby
Po studiach z ochrony środowiska można pracować m.in. w laboratorium, badając stan śroodwiska
fot. Shutterstock

W warunkach coraz silniej odczuwanego globalnego ocieplenia, ale też zmian wprost wynikających z działalności człowieka, ochrona środowiska to priorytet zarówno dla aktywistów, jak i polityków. I właśnie dlatego kompetentni fachowcy w tej dziedzinie są tak potrzebni: w instytucjach powołanych do monitorowania stanu środowiska, a więc np. związanych z ochroną wód, czy lasów, przedsiębiorstwach specjalizujących się w rekultywacji terenów zdegradowanych, ale też fundacjach, specjalistycznych laboratoriach, instytucjach rządowych, samorządowych czy międzynarodowych.

Zobacz również:

Otaczający nas świat jest złożonym i wrażliwym ekosystemem, który wciąż kryje w sobie wiele tajemnic. Wybierając kierunek studiów taki jak biologia, biologia człowieka czy biotechnologia można zagłębić się w jego struktury i poznać jego działanie.

Zainteresowanie zwierzętami można rozwijać na wiele sposobów. Jednych ciekawi ich biologia, innych opieka nad nimi. Na kierunkach weterynaria, zootechnika czy bioinformatyka można pod różnymi kątami edukować się w dziedzinach nauki dotyczących zwierząt.

W menu UPWr oferuje technologię żywności i żywienie człowieka, technologię i organizację gastronomii, żywienie człowieka i dietetykę i zarządzanie jakością i analizę żywności. Bon appetit!

Powrót
18.07.2022
Głos Uczelni
studenci

magnacarta-logo.jpglogo European University Associationlogo HR Excellence in Researchprzejdź do bip eugreen_logo_simple.jpgica-europe-logo.jpg