UPWr podpisał deklarację ICA w sprawie klimatycznej neutralności
Rektorzy i dziekani europejskich uczelni przyrodniczych podpisali podczas forum Stowarzyszenia Europejskich Uniwersytetów Przyrodniczych (ICA), w tym roku odbywającego się na uniwersytecie w Leuven, deklarację dotyczącą zmian klimatu i rozwoju zrównoważonej biogospodarki. Wśród sygnatariuszy jest prof. Anna Chełmońska-Soyta, prorektor ds. umiędzynarodowienia Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
- Pierwsze ostrzeżenia przed konsekwencjami zmian klimatycznych naukowcy zaczęli formułować blisko pół wieku temu
- Uczelnie przyrodnicze w Europie: badania i kształcenie uniwersyteckie to kluczowy element przejścia do biogospodarki
- Cele deklaracji to nie tylko kwestie naukowe czy współpraca z gospodarką, ale też kształowanie proekologicznych postaw
Deklaracja podpisana przez przedstawicieli takich uczelni jak University of Natural Resources and Life Sciences z Wiednia, University of Liège, Ghent University, uniwersytety z Zagrzebia, Leuven, Kopenhagi, Helsinek, Aarhus, Uniwersytet Mendla z Brna i innych przedstawicieli ICA związana jest wprost z Europejskim Zielonym Ładem przyjętym przez Komisję Europejską. Zgodnie z tym dokumentem unijna gospodarka do 2050 roku ma być nowoczesna, zasobooszczędna i konkurencyjna, z zerowym poziomem emisji gazów cieplarnianych. W założonych celach ma też nastąpić oddzielenie wzrostu gospodarczego od zużywania zasobów naturalnych, ale zarazem nie może się odbyć kosztem jakiekolwiek regionu Unii Europejskiej.
Naukowcy ostrzegają nie pierwszy raz
W podpisanej w Leuven podczas konferencji ICA deklaracji zapisano między innymi: „Czterdzieści lat temu naukowcy ostrzegli świat o zagrożeniu globalnym ociepleniem i zmianami klimatycznymi oraz o tym, że zmiany klimatyczne są rzeczywiste i już wtedy naukowcy obserwowali ich skutki. Jednak społeczeństwo było zbyt powolne, aby zaangażować się i zareagować na to zagrożenie dla ludzkości. Najnowsze raporty oceniające IPCC z lat 2014, 2018 i 2021 potwierdziły, że ludzie stoją w obliczu bezprecedensowego zagrożenia dla ich życia na Ziemi z powodu globalnego ocieplenia spowodowanego spalaniem paliw kopalnych i systemami użytkowania gruntów. Stężenia i poziomy gazów cieplarnianych w atmosferze wzrosły o ponad jedną trzecią od czasu rewolucji przemysłowej, zatrzymując energię cieplną w atmosferze i w konsekwencji globalny wzrost temperatury. Rolnictwo i łańcuchy żywieniowe przyczyniły się i nadal przyczyniają się w jednej trzeciej do globalnego wzrostu stężenia gazów cieplarnianych emitowanych w wyniku działalności człowieka. W ten sposób działania podjęte w następnej dekadzie, do 2030 r., zadecydują o stopniu, w jakim średnia globalna temperatura wzrośnie do 2050 r. Obecny wzrost już teraz silnie wpływa na nasze systemy pogodowe, a tym samym wpływa na zaopatrzenie w żywność, wodę i bioróżnorodność”.
Wyzwanie: zielona gospodarka
W ocenie sygnatariuszy deklaracji wyzwaniem (i koniecznością) jest przejście z obecnej gospodarki opartej na paliwach kopalnych na zieloną gospodarkę o obiegu zamkniętym, której centralną częścią jest zrównoważona biogospodarka.
– Podpisana przez uczelnie przyrodnicze, a więc i przez nas, deklaracja wprost wynika z prowadzonych przez nas w całej Europie badań. Powiązana jest także ze współpracą z sektorem rządowym i społecznym, wreszcie z kształceniem przyszłych kadr i promowaniem postaw. To nie są puste słowa, ale głębokie przekonanie o współodpowiedzialności za tempo przechodzenia do zrównoważonej gospodarki o obiegu zamkniętym – tłumaczy prof. Anna Chełmońska-Soyta, prorektor Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, jedna z osób podpisanych pod dokumentem przyjętym podczas posiedzenia ICA w Leuven.
Zgodnie z treścią deklaracji, sygnatariusze nie tylko uznają, że kształcenie uniwersyteckie, badania naukowe i innowacje są kluczowym filarem przejścia na zrównoważoną biogospodarkę o zerowej emisji gazów cieplarnianych netto, ale podjęli też zobowiązania wobec liderów COP26.
Cel: dobre praktyki i zmiana postaw
Cele deklaracji dotyczą pogłębienia zrozumienia zmian klimatycznych i ścieżek transformacji w programach nauczania naszych uczelni, wzmocnienia badań dotyczących neutralności klimatycznej i zrównoważonych biogospodarek, współpracy z podmiotami i sektorami rolno-spożywczymi, biotechnologicznymi, morskimi, leśnymi, czyli wszystkimi, które wdrażają technologie i produkty mające wpływ na rozwój systemu zerowej emisji gazów cieplarnianych oraz – wskazywania rozwiązań i dobrych praktyk w obrębie kampusów uczelni przyrodniczych tak, aby były one liderami zmian.
Jak tłumaczy prorektor ds. umiędzynarodowienia Uniwersytetu Przyrodniczego, uczelnie mają wiele do zrobienia nie tylko w obszarze ściśle związanym z gospodarką i badaniami naukowymi.
– To jest też odpowiedzialność uniwersytetów za kształtowanie określonych postaw. Mówiąc obrazowo, począwszy od segregacji odpadów w kampusach, a więc i akademikach, przez promowanie ograniczenia korzystania z samochodów na rzecz rowerów, stosowanie szklanych opakowań, uwrażliwienie na skracanie łańcuchów dostaw. Wszystkie odpowiedzialne „zielone inicjatywy” inicjowane przez członków naszej społeczności będą zgodne z duchem podjętej deklaracji. To są drobne kroki, działania, które nie są spektakularne, ale kiedy podejmują je całe społeczności, stają się po prostu skuteczne, a o to nam wszystkim chodzi – podkreśla prof. Anna Chełmońska-Soyta.
kbk
Przeczytaj także:
|