Grow Green – mieszkańcy parkom kieszonkowym mówią "tak"
Dr Kornelia Kwiecińska, badaczka w projekcie realizowanym w europejskim programie Horyzont 2020, mówi o sukcesie zielonych podwórek, o tym jak mieszkańcy oceniają współpracę przy ich powstawaniu. – Nasza uczelnia i miasto Wrocław były jednymi z trzech liderów projektu służącego szukaniu rozwiązań, które mają zmniejszać negatywne skutki zmian klimatycznych – mówi dr Kwiecińska.
Europejski projekt Grow Green miał wdrożyć w życie działania przygotowujące miasta, czy też raczej jego mieszkańców, na zmiany klimatyczne, jakich doświadczamy coraz silniej. Jednym z tych miast był Wrocław – co zdecydowało o udziale w projekcie?
Częstsze występowanie tzw. ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak np. huragany czy deszcze nawalne, dłuższe okresy susz i upałów, a także redukcja bioróżnorodności miejskiej, to tylko niektóre ze skutków zmian klimatu, które obserwujemy w miastach – również we Wrocławiu. W następstwie zmian klimatu miasta borykają się m.in. z problemem zagospodarowania wód opadowych po ulewnych deszczach, które często powodują lokalne podtopienia, zalewanie piwnic czy dróg (np. nieprzejezdne drogi pod wiaduktami), a z drugiej strony – z brakiem wody w czasie susz, zjawiskiem miejskiej wyspy ciepła i problemami zdrowotnymi mieszkańców, związanymi z przedłużającymi się falami upałów.
63% respondentów uważa, że realizacja tego projektu to przykład, że urzędnicy i decydenci mogą z sukcesami współpracować z mieszkańcami przy wprowadzaniu zmian na osiedlach mieszkaniowych
Jednocześnie do głównych problemów środowiska miejskiego należą również: zanieczyszczenie powietrza, m.in. epizody smogowe, hałas i zjawisko stresu miejskiego. Zarówno Wrocław, jak i wszystkie miasta na Ziemi, potrzebują narzędzi, aby radzić sobie z tymi problemami.
Rozwiązania oparte na naturze
Jakich?
W obliczu tych wyzwań największe światowe organizacje i instytucje zajmujące się inżynierią i ochroną środowiska stale opracowują strategie mające na celu adaptację miast do zmian klimatu – czyli właśnie ich „przygotowanie”, zwiększenie odporności na nieuchronne zmiany, mitygację zmian klimatu, czyli zapobieganie dalszym emisjom gazów cieplarnianych, a także poprawę jakości życia mieszkańców miast.
Jeden z parków kieszonkowych na Ołbinie – podwórze pomiędzy ulicami Daszyńskiego, Żeromskiego i Orzeszkowej fot. Kornelia Kwiecińska
W ramach tych strategii konieczne jest stosowanie rozwiązań kompleksowych – takich, które odpowiadałyby wielu problemom jednocześnie, były łatwo dostępne i efektywne ekonomicznie, przyjazne mieszkańcom oraz zgodne z zasadami rozwoju zrównoważonego. Do takich rozwiązań należą tzw. rozwiązania oparte na naturze (ang.: nature-based solutions). W kontekście wymienionych wyżej problemów, najłatwiej dostępnym i przynoszącym ogromne korzyści rozwiązaniem opartym na naturze, jest wprowadzanie odpowiednio zaprojektowanych układów błękitno-zielonej infrastruktury w zwartą tkankę miejską, ale uwaga! – przy jednoczesnej ochronie jej istniejących elementów! Do takich rozwiązań należą również działania takie jak np. kompostowanie, wykorzystanie tzw. szarej wody, zbieranie deszczówki itp.
97% respondentów uważa, że dzięki nowym terenom zieleni w podwórkach jest ładniej, 93% uważa, że teraz milej jest w nich przebywać a 70% że dzięki temu przebywa w nich częściej
Grow Green to projekt badawczo–rozwojowy z programu Horyzont 2020. Jego celem szczegółowym jest ocena wydajności wybranych rozwiązań opartych na naturze, w zakresie mitygacji i adaptacji miast do zmian klimatu, poprawy wydajności gospodarki wodnej, zapewnienia wzrostu ekonomicznego przy spełnieniu zasad rozwoju zrównoważonego, poprawy jakości życia mieszkańców miast i wzrostu bioróżnorodności.
Znakiem rozpoznawczym dla wrocławskiej realizacji Grow Green stały się parki kieszonkowe.
Projekt realizowany jest przez konsorcjum złożone z 23 partnerów z 9 państw, którego liderami są trzy miasta – Manchester w Wielkiej Brytanii, Wrocław i hiszpańska Walencja. W miastach tych, w wybranych lokalizacjach, powstały tzw. demonstratory. To obszary pokazowe, na których wprowadzone zostały wybrane rozwiązania oparte na naturze oraz gdzie testowana jest ich wydajność. We Wrocławiu to osiedle Ołbin – jedna z najgęściej zaludnionych części miasta, która charakteryzuje się intensywną zabudową śródmiejską. Do realizacji projektu wybrano obszary sześciu osiedlowych podwórek, teren zielony przy skrzyżowaniu ul. Nowowiejskiej i ul. Prusa oraz obszar ul. Daszyńskiego. Demonstratory we wszystkich trzech miastach miały różny charakter, we Wrocławiu wprowadzono odpowiednio zaprojektowane układy błękitno-zielonej infrastruktury, zwane właśnie „parkami kieszonkowymi”, „systemami mikrozieleni” czy po prostu „błękitno-zielonymi podwórkami”. To nieduże tereny zieleni, które spełniają wymogi definicji rozwiązań opartych na naturze: zapewniają korzyści natury ekologicznej, ekonomicznej i społecznej, wspierają mitygację i adaptację do zmian klimatu, m.in. poprzez dostarczanie narzędzi do walki z ich skutkami. Są też opłacalne i zbudowane z materiałów zaadaptowanych do warunków lokalnych oraz efektywnych pod względem korzystania z zasobów. To oznacza m.in., że wprowadzone na terenie parków kieszonkowych rośliny to gatunki rodzime, odporne na warunki miejskie – niewymagające intensywnego nawadniania i pielęgnacji. Pozostałe materiały natomiast są naturalne i poddają się recyklingowi.
Zapomnijcie o trawnikach
Co wyróżnia parki kieszonkowe?
Nasadzono w nich drzewa i krzewy, wprowadzono rabaty, i rośliny okrywowe zamiast trawników. Powstały również wiaty na śmieci i wiaty rowerowe, obudowane ramami, które porastają pnącza. Wprowadzono ogrody deszczowe, rowy retencyjne i beczki zbierające deszczówkę, a także przepuszczalne nawierzchnie w ciągach pieszo-jezdnych. Zamontowano budki dla ptaków, domki dla owadów oraz wprowadzono łąki kwietne szczególnie cenne dla owadów zapylających. W jednym z demonstratorów znajduje się ogród sąsiedzki, o który mieszkańcy wspólnie dbają i uprawiają w nim warzywa i zioła. Oprócz tego, wzdłuż części ul. Daszyńskiego posadzono szpaler drzew, rozszczelniono nawierzchnię i wprowadzono pnącza m.in. na słupy lamp ulicznych i ścianę kamienicy. Na skrzyżowaniu ul. Daszyńskiego i Żeromskiego pojawiły się również parklety – drewniane konstrukcje w formie skrzyń, w których posadzono drzewa i krzewy, stanowiące miejsce do odpoczynku dla przechodniów, a także element uspokajający ruch uliczny.
Podwórze wewnątrz kwartału zabudowy pomiędzy ulicami Daszyńskiego, Lompy, Orzeszkowej i Jaracza fot. Kornelia Kwiecińska
By powstały parki kieszonkowe niezbędna była i jest współpraca z mieszkańcami, a więc lokalną społecznością. Jak wyglądała ona w tym konkretnym projekcie? Jak szukano miejsc pod parki, jak rozmawiano z okolicznymi mieszkańcami, czy trzeba było ich przekonywać do tej idei?
We Wrocławiu jednym z głównych założeń projektu Grow Green było włączenie mieszkańców obszarów objętych projektem w proces wprowadzania rozwiązań opartych na naturze na tych obszarach. W tym celu organizowane były liczne spotkania z mieszkańcami, które miały nie tylko zapoznać ich z projektem, czy przedstawić postęp prac. Zorganizowano również tzw. warsztaty projektowe, w ramach których mieszkańcy brali udział w przygotowaniu koncepcji zagospodarowania terenów objętych projektem, we współpracy z architektami krajobrazu. Warsztaty odbywały się w dwóch seriach – latem i jesienią 2018 r. Letnie miały na celu zebranie opinii i szczegółowych informacji na temat problemów, z jakimi borykają się wybrane obszary, jak również preferencji mieszkańców względem przyszłego zagospodarowania tych obszarów. W trakcie spotkań prezentowano również dostępne rozwiązania oparte na naturze i tłumaczono ich działanie. Ta seria warsztatów poprzedzała opracowanie koncepcji zagospodarowania terenów objętych projektem. Podczas jesiennych omawiano wstępne koncepcje i dyskutowano o nich w mieszkańcami, którzy będą je użytkować.
Geomapa z zaznaczonym teren, na którym powstał jeden z parkow kieszonkowych – przy Rychtalskiej www.wroclaw.pl
Kto uczestniczył w tych warsztatach?
Mieszkańcy Ołbina, zwłaszcza mieszkający na terenie demonstratorów projektu, architekci krajobrazu, naukowcy z dziedziny inżynierii środowiska, specjaliści ds. kontaktu z mieszkańcami oraz przedstawiciele administracji lokalnej. W ramach spotkań zorganizowanych w trakcie i po ukończeniu prac budowlanych, mieszkańcy mieli także możliwość samodzielnego sadzenia roślin, czy wykonania prac pielęgnacyjnych na nowo powstałych terenach zieleni. Zorganizowano łącznie 30 spotkań, w których wzięło udział ok. 600 osób.
W wybranych lokalizacjach powstały tzw. demonstratory. To obszary pokazowe, na których wprowadzone zostały wybrane rozwiązania oparte na naturze oraz gdzie testowana jest ich wydajność. We Wrocławiu to osiedle Ołbin – jedna z najgęściej zaludnionych części miasta
Co zdecydowało o wyborze konkretnych lokalizacji?
Wytypowano je w głosowaniu internetowym, w którym brali udział mieszkańcy, oraz we współpracy ze specjalistami w zakresie ochrony środowiska.
Zielone podwórka – to jest to
Projekt wszedł w etap trwałości – co kryje się pod tym terminem?
Jak już mówiłam, cel szczegółowy projektu to ocena wydajności wprowadzonych rozwiązań opartych na naturze. Dlatego w latach 2018-2022 prowadzony był monitoring obszarów projektowych. Podzielono go na dwa etapy – wstępny – realizowany przed wprowadzeniem rozwiązań na obszarze demonstratorów, oraz monitoring końcowy – po ukończeniu prac. Oba, ze względu na charakter poszczególnych obszarów badawczych, podzielono na trzy kategorie: monitoring środowiska, monitoring społeczny oraz monitoring ekonomiczny. Grow Green w latach 2023-2027 jest już w okresie tzw. trwałości projektu. Przez te cztery lata prowadzone będą dalsze badania, które pozwolą oszacować długofalowe korzyści z wprowadzania rozwiązań opartych na naturze. Badania te prowadzi Katedra Architektury Krajobrazu Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Ulica Daszyńskiego z parkletami – 40% respondentów deklaruje w ankietach, że zmiany podniosły bezpieczeństwo na ulicach Ołbina www.wroclaw.pl
Jak dzisiaj wygląda współpraca z mieszkańcami zaproszonymi do udziału w tym projekcie? Czy i jak Grow Green zmienił i zmienia myślenie o zieleni w mieście, zwłaszcza starym tak jak Wrocław, o gęstej siatce zabudowy w centrum?
W ramach monitoringu społecznego, m.in. przeprowadziliśmy ankietę wśród mieszkańców terenów objętych projektem. Dwa lata po wprowadzeniu parków kieszonkowych w sąsiedztwie 97% respondentów uważa, że dzięki nowym terenom zieleni w podwórkach jest ładniej, 93% uważa, że teraz milej jest w nich przebywać a 70% że dzięki temu przebywa w nich częściej. Idąc dalej: 93% respondentów potrafi wymienić, jakie rozwiązania oparte na naturze zostały wprowadzone na nowych terenach zieleni, a także wymienić swoje ulubione spośród nich, 83% wskazuje, że dzięki nowym terenom zieleni w podwórkach, częściej można obserwować ptaki i inne zwierzęta np. motyle, owady zapylające. Co więcej, ok. 50% respondentów ankiet, którzy w dowolnej formie brali udział w warsztatach z mieszkańcami deklaruje, że chętniej będzie uczestniczyć w podobnych przedsięwzięciach w przyszłości, a 63% uważa, że realizacja tego projektu to przykład, że urzędnicy i decydenci mogą z sukcesami współpracować z mieszkańcami przy wprowadzaniu zmian na osiedlach mieszkaniowych.
Grow Green to również drzewa, które posadzono m.in. wzdłuż ulicy Daszyńskiego www.wroclaw.pl
Z przeprowadzonych obserwacji wiemy, że liczba osób korzystających z terenów projektowych, a więc podwórek wzrosła z 43% do 83%. 40% respondentów deklaruje, że dzięki nowym terenom zieleni w podwórkach i na ulicy jest bezpieczniej – warto w tym miejscu podkreślić, że większość odpowiedzi pozytywnych dotyczyła bezpieczeństwa przy ulicy, które wzrosło m.in. dzięki budzącym wiele emocji parkletom. I 77% naszych respondentów ocenia, że dzięki wprowadzeniu zieleni powietrze w podwórkach ładniej pachnie, m.in. nie czuć tak śmieci i spalin. Monitoring społeczny oraz współpraca z mieszkańcami terenów projektowych będą kontynuowane w ramach trwałości projektu.
O zielonych dachach, zaletach tego ekologicznego oraz praktycznego rozwiązania, dobrych praktykach z Wrocławia i ekoprojektach pracowników i studentów UPWr rozmawiamy z dr Martą Weber–Siwirską z Katedry Architektury Krajobrazu, prezesem Polskiego Stowarzyszenia „Dachy Zielone” i współorganizatorką konferencji „Zazielenianie dachów polskich miast”.
O istotności kontaktu z naturą, wpływie klimatu na kierunek rozwoju zawodu arborysty i o tym jakich cech wymaga ta praca opowiada inżynier architektury krajobrazu Maciej Motas, arborysta i absolwent Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Ta strona wykorzystuje pliki cookies własne w celu zapewnienia prawidłowego jej działania. Te pliki cookies pozostaną aktywne zawsze, nie ma możliwości wyboru w tym zakresie, ponieważ są to pliki cookies, dzięki którym strona funkcjonuje w prawidłowy sposób. W tych plikach cookies zapisana zostanie informacja o ustawieniach plików cookies użytkownika. Dodatkowo wykorzystywane są pliki cookies podmiotów trzecich w celu korzystania z narzędzi zewnętrznych. Więcej informacji w polityce prywatności.
Cel
Umożliwia przechowywanie danych (np. plików cookie) związanych z reklamami.
Zgoda
Określa stan zgody na wysyłanie do Google danych użytkownika związanych z reklamami.
Zgoda
Określa stan zgody na reklamy spersonalizowane.
Zgoda
Umożliwia przechowywanie danych (np. plików cookie) dotyczących statystyk, np. czasu trwania wizyty.
Zgoda
Umożliwia przechowywanie danych, które obsługują funkcje witryny lub aplikacji, np. ustawień języka.
Zgoda
Umożliwia przechowywanie danych dotyczących personalizacji, np. rekomendacji filmów
Zgoda
Umożliwia przechowywanie danych związanych z zabezpieczeniami, takimi jak funkcja uwierzytelniania, zapobieganie oszustwom i inne mechanizmy ochrony użytkowników.