eu_green_logo_szare.png

Aktualności

Dzieci uczyły się na UPWr, jak udzielać pierwszej pomocy psom

W ramach półkolonii organizowanych przez Fundację Kolorowe Skarpetki, podopieczni fundacji wzięli udział w warsztatach z pierwszej pomocy dla psów zorganizowanych na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu.

Szkolenie przeprowadził lekarz weterynarii Piotr Frydrychowski, dokładnie tłumacząc grupie jak pomagać swoim psom, kiedy coś im się stanie i przestaną oddychać. – Na szkoleniu mówimy tylko o pomocy własnym psom, przy obecności rodzica czy opiekuna, bo pomoc obcemu psu może okazać się niebezpieczna. Pies może ugryźć albo być chory – mówi prowadzący. 

Piotr Frydrychowski
Na fantomach na co dzień pierwszej pomocy uczą się studenci weterynarii. Nazywane są potocznie Kacperkami od angielskiej nazwy Casper (od CPR)
fot. Martyna Kostrzycka

– Pomysł na warsztaty z pierwszej pomocy wziął się stąd, że prawie każdy z naszych podopiecznych ma w domu psa albo jakieś inne zwierzątko i jako organizator uważamy, że dzieci bez względu na niepełnosprawność mają prawo doświadczać nowych rzeczy, uczyć się i poszerzać swoje horyzonty – mówi Paulina Bechcicka, prezeska Fundacji Kolorowe Skarpetki, dodając, że w ramach działalności fundacji ich podopieczni brali już też na przykład udział w biegu Survival Race. – Chcemy żeby dzieci z fundacji mogły robić wszystko do czego mają dostęp ich rówieśnicy. Pokazujemy społeczeństwu, że to jest możliwe. Chcemy łamać stereotypy i wyjść w świat, odejść od stolików terapeutycznych. W planach na półkolonie, które się dziś zaczęły, jest jeszcze między innymi gra w golfa w Parku Grabiszyńskim, wizyta u straży pożarnej, czy też wizyta w kuźni. Staramy się, by atrakcje dla dzieci były oryginalne, bo na przykład do parku trampolin czy zoo mogą pójść z rodzicami w każdej chwili – opowiada z uśmiechem Paulina Bechcicka.

warsztaty dla dzieci
Wszyscy uczestnicy mieli okazję przeprowadzić pierwszą pomoc na fantomie 
fot. Martyna Kostrzycka

Jak mówił podczas warsztatu Piotr Frydrychowski, proces resuscytacji psa prowadzi się podobnie jak u człowieka, zaczynając zasadą ABC – airways, breathing, circulation. Czyli trzeba upewnić się czy drogi oddechowe są udrożnione, otworzyć jamę ustną i sprawdzić czy nie ma w niej np. piłki czy patyka. Następnie należy sprawdzić oddech systemem: widzę, czuję, słyszę. Trzeba zobaczyć czy klatka piersiowa się unosi, czy czuć oddech na policzku i czy słychać dźwięk powietrza. Jeżeli nie, to sprawdzamy akcję serca. U psa można najlepiej wyczuć tętno na wewnętrznej stronie uda albo bicie serca na klatce piersiowej. Gdy serce nie bije przechodzimy do resuscytacji. 

Dzieci ćwiczyły na fantomach
Psom można uciskać klatkę piersiową w rytm piosenki Staying Alive zespołu Bee Gees
fot. Martyna Kostrzycka

Oddech wykonuje się metodą usta-nos. – Zamykamy usta i dmuchamy mu w nos, delikatnie, bo psy mają mniejszą klatkę piersiową niż my. Lepiej zrobić pierwszy oddech za mały niż za duży. Na dwa oddechy wykonujemy 30 uciśnięć w częstotliwości od 100 do 120 uciśnięć na na minutę. Tak jak u ludzi można uciskać w rytm piosenki Staying Alive zespołu Bee Gees. Po dwóch minutach sprawdzamy i jeśli nie oddycha to kontynuujemy i jedziemy do weterynarza – opowiada lekarz weterynarii Piotr Frydrychowski, podkreślając, że dla bezpieczeństwa pierwszą pomoc najlepiej udzielać tylko swojemu psu.

Dzieci szukały pulsu
Warsztat prowadził lekarz weterynarii Piotr Frydrychowski
fot. Martyna Kostrzycka

is

Zobacz również:

Powrót
12.07.2022
Głos Uczelni
wydarzenia

magnacarta-logo.jpglogo European University Associationlogo HR Excellence in Researchprzejdź do bip eugreen_logo_simple.jpgica-europe-logo.jpg