Projekt „Wołowina z Zielonej Doliny” i francuskie doświadczenia
Dzięki dofinansowaniu z konkursu KSOW, naukowcy z UPWr, hodowcy bydła mięsnego, przedsiębiorca i przedstawiciel DODR przyglądali się najlepiej prowadzonym hodowlom bydła we Francji.
Wyjazd do Francji to część projektu „Wołowina z Zielonej Doliny – tworzenie sieci na rzecz współpracy dotyczącej hodowli bydła mięsnego na Dolnym Śląsku” organizowanego w ramach Planu Działania Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 Plan operacyjny na lata 2018-2019. Wniosek do konkursu 3/2019 dla partnerów KSOW został złożony z inicjatywy prof. Jana Twardonia z Katedry Rozrodu z Kliniką Zwierząt Gospodarskich, kierownika projektu „Wołowina z Zielonej Doliny” i dr Anny Ogły, dyrektor Centrum Kształcenia Ustawicznego Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Program merytoryczny wyjazdu opracowali prof. Twardoń i dr Tomasz Krychowski, na stałe mieszkający we Francji, w kraju związany m.in. z Polską Federacją Hodowców Bydła i Producentów Mleka, z którą współpracował jako doradca ds. hodowli. Wybrano ośrodki naukowe i wiodące gospodarstwa specjalizujące się w hodowli bydła mięsnego ras Limousien i Charlois – Francja ma największe w świecie osiągnięcia w postępie hodowlanym i organizacyjnym tych zwierząt.
– Ten wyjazd był jednym z elementów planu podniesienia poziomu hodowli bydła mięsnego na Dolnym Śląsku, trzeba jednak wiedzieć, że w Polsce nie ma ani jednej organizacji, która tak kompleksowo zajmowałaby się tą częścią produkcji zwierzęcej. Francuzi mają nie tylko doświadczenie, ale też i organizacje, które wspierają hodowców, wyznaczają standardy, szkolą, mają własne laboratoria, stacje transferu zarodków i produkcji nasienia. Prowadzą sprzedaż nasienia, zarodków i wysoce wyselekcjonowanych zwierząt na cały świat. Nasze gospodarstwo w Radomierzu również korzysta z nasienia tych buhajów. Dlatego zdecydowaliśmy na wyjazd właśnie do Francji – mówi prof. Jan Twardoń.
Podczas kilkudniowego wyjazdu uczestnicy poznali problemy związane z hodowlą ras Limousin i Charolais, uzyskiwaniem nasienia buhajów, produkcją zarodków in vivo, in vitro.
– Spotkaliśmy się z przedstawicielami organizacji hodowlanych, byliśmy również w wiodących gospodarstwach, w stacji produkcji zarodków i produkcji nasienia. To jest zawsze ogromną wartością takich wyjazdów studyjnych, że można na miejscu zobaczyć, jak pracują ci najlepsi i po prostu korzystać z ich doświadczeń pełnymi garściami – przyznaje profesor Twardoń.
W ośrodku France Limousin Selection (FSL) goście z Polski poznali organizację hodowli rasy Limousin, cele selekcji i narzędzia oceny reproduktorów, kwalifikacje reproduktorów i postęp genetyczny, oraz wykorzystanie genomiki. Obejrzeli też stację oceny indywidualnej buhajków. W stacji CREALIM w miejscowości Moussours, gdzie prowadzona jest ocena reproduktorów na cechy matczyne, gospodarze przedstawili program wykorzystania markerów do praktycznej oceny wartości hodowlanej samców i samic rasy Limousin, omówiono również teoretyczne i praktyczne aspekty oceny buhajów oraz ich potomstwa pod kątem przydatności do rozrodu i zasady żywienia i utrzymania zwierząt. W Correze na fermie Pierre’a Roy zapoznano się z produkcją wołowiny w systemie „cielęta pod matką” – to specyficzny system chowu cieląt. Cielęta karmione są tylko mlekiem matki, a później kierowane są na ubój.
– Ten rodzaj mięsa nazywa się „białym mięsem” i jest ono bardzo drogie. Dlatego też cała produkcja związana jest z wcześniejszymi zamówieniami konsumentów. Nam przedstawiono system utrzymania zwierząt, ich żywienia, sposób doboru buhajów, prowadzenia hodowli, ale też metody wyceny i sprzedaży tych zwierząt – tłumaczy prof. Jan Twardoń.
Kolejnym punktem programu była wizyta na fermie GAEC LEMASSON, która stosuje system hodowli i opasu bydła rasy Limousin poprzez 100-procentową inseminację samic. To obecnie jedna z czołowych ferm hodowli rasy Limousin w systemie utrzymania aż do „ciężkich opasów”. I co ciekawe, fermę prowadzi spółka rodzinna o długoletnich tradycjach – zwierzęta utrzymywane są w zabytkowych obiektach, w których hodowla prowadzona jest od 150 lat.
– Wszystkie zwierzęta podlegają ocenie genomowej. Ze stada, w którym się urodziły, trafiają do programu rodowodowego rasy Limousin, a buhaje są wiodącymi w kraju. Ciekawy jest również system wyceny zwierząt. Właściciel otrzymuje jeszcze przed sprzedażą wycenę poszczególnych sztuk, w tym wartość tuszy – mówi prof. Twardoń i dodaje, że równie ciekawe były spotkania z francuskimi specjalistami w zakresie hodowli bydła rasy Charolais.
Na fermie Antoine’a Charrier, administratora Charolais Univers, która prowadzi hodowlę bydła w systemie pastwiskowo-kwaterunkowym do odsadzania cieląt (odsadki) gościom z Polski przedstawiono zasady hodowli, doboru i żywienia zwierząt. To gospodarstwo jest jednym z najlepszych we Francji i prowadzi również działalność edukacyjną w celu poszerzania wiedzy i popularyzowania hodowli bydła. Polskich hodowców interesowało prowadzenie upraw paszowych i pastwisk z uwzględnieniem zmian klimatycznych, generujących coraz dłuższe i cięższe susze. Ale równie ciekawe okazało się poznanie typowego dla Francji systemu własności, jakim jest spółka rolnicza – jej istotą jest współpraca i specjalizacja rolników w różnych kierunkach (hodowla, odchów, produkcja pasz) oraz dokonywanie wspólnych zakupów i brania kredytów.
– W tym gospodarstwie nie tylko poznaliśmy sposób prowadzenia, selekcję i żywienie zwierząt rasy Charolais utrzymywanych głównie w systemie intensywnym do opasów. Okazało się, że ferma ta hoduje także inne rasy bydła, w tym mleczne. Taka dywersyfikacja pozwala na optymalizację zysków oraz zmniejszenie ryzyka spadku i zmiany zainteresowania na rynku konsumenckim, co siłą rzeczy powinno być interesujące również dla rodzimych hodowców w Polsce – przyznaje prof. Jan Twardoń.
Polacy obejrzeli też stację produkcji zarodków in vivo i in vitro należącej do Spółdzielni Evolution i produkcji nasienia buhajów Programu Charolais Univers w Blain oraz rozmawiali o zasadach działania organizacji Charolais Univers. Kilkudniowy wyjazd zamknęło seminarium, podczas którego prof. Jan Twardoń przedstawił program „Działania Sieci na rzecz innowacji w rolnictwie i na obszarach wiejskich SIR w województwie dolnośląskim. Tworzenie i organizacja grup operacyjnych w ramach działania „Współpraca”. – Jednym z efektów tego wyjazdu jest pomysł utworzenia grupy operacyjnej na rzecz innowacji (EPI). I jestem pewien, że ta grupa otworzy nowy rozdział w polskiej hodowli bydła – podkreśla prof. Jan Twardoń.
25 lutego 2020 roku prof. Jan Twardoń organizuje na UPWr konferencję popularno–naukową na temat „Wołowina z Zielonej Dolina”, na której przedstawiony zostanie aktualny stan rozwoju wołowiny na Dolnym Śląsku i w Polsce.
opr. kbk