eu_green_logo_szare.png

Aktualności

Dwie drużyny z UPWr na podium w finale Ogólnopolskich Zawodów z Medycyny Ratunkowej Psów i Kotów

Do finału II Ogólnopolskich Zawodów z Medycyny Ratunkowej Psów i Kotów, zorganizowanego przez Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, zakwalifikowało się dwanaście drużyn, reprezentujących różne wydziały medycyny weterynaryjnej. Wśród uczestników znalazły się trzy zespoły z UPWr, z których dwa zdobyły najwyższe miejsca na podium, zajmując pierwsze i drugie miejsce.

Pierwsze miejsce zdobyła drużyna Julii Rafalskiej, Kai Napiórkowskiej, Aleksandry Żelazo i Aleksandry Łapińskiej. Drugie miejsce przypadło zespołowi Kacpra Kowalskiego, Mai Duszyńskiej, Kamili Til i Katarzyny Kaweckiej. Studenci weterynarii musieli zmierzyć się z trzema przypadkami klinicznymi: psem znalezionym w rowie, kotem z ciałem obcym w organizmie i psem z przepukliną krążka międzykręgowego. Kluczowymi aspektami oceny były prawidłowa diagnoza, wybór odpowiedniego leczenia oraz efektywna praca zespołowa.

zawody
Obowiązkiem drużyny było odnalezienie brakujących danych diagnostycznych, co wymagało skoordynowanej pracy zespołowej
fot. Jan Okliński

Julia Rafalska, liderka zwycięskiego zespołu, podzieliła się swoimi odczuciami, zaznaczając, że był to ich drugi udział w zawodach. W poprzedniej edycji zajęli trzecie miejsce, co było dla nich dużym sukcesem, ale również motywacją do dalszej pracy i poprawy wyników. W tym roku, dzięki dodatkowemu przygotowaniu i pewności siebie, udało im się stanąć na najwyższym stopniu podium.

– W zawodach, w których uczestniczyłyśmy, zadaniem każdej drużyny było rozwiązanie trzech przypadków klinicznych, z których każdy oceniany był przez innego eksperta z UWM. Informacje o przypadkach były ograniczone, co symulowało realne warunki nagłych interwencji weterynaryjnych, na przykład przyjęcie trzymiesięcznego owczarka niemieckiego znalezionego w rowie bez dodatkowych informacji. Naszym obowiązkiem było odnalezienie brakujących danych diagnostycznych, począwszy od stabilizacji pacjenta, co wymagało skoordynowanej pracy zespołowej: od nadzoru, przez podłączanie tlenu, zakładanie dojścia dożylnego, po rozpoczęcie badań klinicznych na fantomach – opowiada Julia, podkreślając, że praktyka na fantomach umożliwiła im ćwiczenie komunikacji i procedur diagnostycznych, np. badanie błon śluzowych, z informacją zwrotną od prowadzącego o ich stanie. – Ta metoda przygotowała nas do realistycznego podejścia do przypadków klinicznych, co było dla nas bardzo cenne – dodaje.

zawody
Pierwsze miejsce zdobyła drużyna Julii Rafalskiej, Kai Napiórkowskiej, Aleksandry Żelazo i Aleksandry Łapińskiej
fot. Jan Okliński

Uczestniczka przyznaje też, że spośród konkursowych przypadków, szczególnie trudne było zdiagnozowanie psa znalezionego w rowie, bo jak zdradza, okazało się, że zwierzak cierpiał na babeszjozę, co wymagało znajomości specyfiki choroby. Na szczęście przed zawodami uczestniczki przygotowywały się na egzamin, więc wiedziały jaki lek podać i w jakiej dawce, co również było oceniane w każdym przypadku. 

– Drugi trudny przypadek to kot, który przestał się wypróżniać i uporczywie wymiotował. Zleciłyśmy RTG. i USG, jednak jest różnica kiedy samemu trzyma się głowicę w ręce, a kiedy nam pokazano tylko nagranie z aparatu USG. Na szczęście jedna z nas przypomniała sobie, że jej niesfornemu kotu przydarzyło się to samo, zatem nasunęła się (trafna) diagnoza: kot z linearnym ciałem obcym – opowiada Julia.

zawody
Zadaniem każdej drużyny było rozwiązanie trzech przypadków klinicznych
fot. Jan Okliński

Ostatni przypadek dotyczył psa z przepukliną krążka międzykręgowego, gdzie diagnoza była stosunkowo oczywista, ale leczenie wymagało zaawansowanej wiedzy i umiejętności. Doświadczenia te, pomimo wyzwań, przyniosły uczestniczkom ogromną satysfakcję i zadowolenie z osiągnięć, ucząc pracy zespołowej i przygotowując do przyszłej kariery zawodowej.

Kacper Kowalski, lider drugiego zespołu, podkreśla praktyczny charakter zawodów. Wyzwaniem było nie tylko właściwe reagowanie w danych sytuacjach, ale także zdobywanie doświadczenia i wiedzy poprzez bezpośrednie uczestnictwo w symulowanych przypadkach.

zawody
Drugie miejsce zajął zespół Kacpra Kowalskiego, Mai Duszyńskiej, Kamili Til i Katarzyny Kaweckiej
fot. Jan Okliński

– Zdecydowanie najtrudniejszy był dla nas pierwszy przypadek, bo nie wiedzieliśmy do końca, na czym wszystko polega i czego oczekiwać będą jurorzy. Kolejne poszły nam zdecydowanie lepiej i szybciej, co zaowocowało drugim miejscem w klasyfikacji generalnej. Całe wydarzenie przebiegało w bardzo przyjaznej atmosferze pomimo obecnego ducha rywalizacji. Organizatorom zależało najbardziej na tym, żebyśmy wynieśli jak najwięcej wiedzy z samego udziału w zawodach, co zresztą udało im się osiągnąć. Na pewno wrócimy za rok z jeszcze większymi ambicjami – mówi Kacper.

zawody
Do finału II Ogólnopolskich Zawodów z Medycyny Ratunkowej Psów i Kotów, zorganizowanego przez Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, zakwalifikowało się dwanaście drużyn
fot. Jan Okliński

is

Powrót
27.03.2024
Głos Uczelni
studenci
sukcesy

magnacarta-logo.jpglogo European University Associationlogo HR Excellence in Researchprzejdź do bip eugreen_logo_simple.jpgica-europe-logo.jpg