eu_green_logo_szare.png

Aktualności
Dr Aleksandra Bawiec z Instytutu Inżynierii Środowiska Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu w laboratorium

Dr Bawiec: – Zawsze byłam kujonem, nie mam czasu się nudzić

Przyznaje, że praca młodego naukowca w Polsce nie zawsze jest łatwa, szczególnie w konkurencyjnej dziedzinie, którą sama się zajmuje, czyli technice sanitarnej. Ale można! Dr Aleksandra Bawiec doktorat obroniła z wyróżnieniem, a na swoim koncie ma 34 publikacje, w tym wiele w renomowanych czasopismach zagranicznych.

– Podejmując się pracy naukowej trzeba być świadomym, że tu nie ma odpoczynku. Proces twórczy w nauce to niekończąca się historia – mówi Aleksandra Bawiec z Instytutu Inżynierii Środowiska.

A wszystko zaczęło się jeszcze na studiach magisterskich i zajęciach z technologii gospodarki wodno-ściekowej u prof. Katarzyny Pawęski.

– Uczyliśmy się wymiarować przydomową oczyszczalnię ścieków i pamiętam, że te zajęcia mnie totalnie zafascynowały. To był nasz pierwszy i praktycznie jedyny przedmiot techniczny, na którym robiliśmy obliczenia, projekt i rysunki, więc nie każdy sobie z tym radził. Ale przysiadłam do tego i nauczyłam się. Później w pokoju w akademiku rozklejałam białe kartki na szafie, a moje koleżanki, siedząc na tapczanie, przepisywały wzory i obliczenia, które tłumaczyłam – mówi doktor Bawiec, wspominając zatłoczony pokój w Zodiaku.

– Nigdy nie zapomnę, że chyba na trzecim roku powiedziałam koleżankom – zobaczycie, pójdę na doktorat, będę siedzieć w jednym pokoju z prof. Pawęską i będę prowadziła zajęcia z gospodarki wodno-ściekowej. I tak jest właśnie teraz! To jest praca, którą sobie wymarzyłam. Nie sposób tego ukryć – dodaje z radością.

Aleksandra Bawiec jako studentka, tłumacząca koleżankom wzory i obliczenia
Dr Aleksandra Bawiec jeszcze na studiach, na kartkach rozklejonych na szafkach w akademiku, tłumaczyła koleżankom wymiarowanie przydomowej oczyszczalni ścieków
fot. archiwum prywatne

Najpierw napisała pracę magisterską pod okiem prof. Pawęski, a dotyczyła ona hydroponicznej oczyszczalni ścieków. Temat był wówczas nowy, ale do dziś stanowi trzon jej pracy naukowej. Swoje badania Aleksandra Bawiec koncentruje na technologiach oczyszczania ścieków w systemach semi-naturalnych.

– W pracy badawczej zajmuję się tematyką oczyszczania ścieków z wykorzystaniem naturalnych układów, z zastosowaniem różnego rodzaju roślin. Powszechnie znanymi systemami są złoża roślinno-gruntowe stosowane w przydomowych oczyszczalniach ścieków. Tradycyjnie rośliny rosną tam w gruncie, przez który przepływają ścieki i są oczyszczane. Natomiast zarówno w doktoracie, jak i w badaniach naukowych, które prowadzę obecnie, zajmuję się systemami hydroponicznymi, gdzie rośliny pływają na powierzchni ścieków, dzięki czemu mają możliwość pobierania różnego rodzaju zanieczyszczeń przez korzenie bezpośrednio zanurzone w roztworze. Praca doktorska dotyczyła wpływu wybranych czynników środowiskowych na skuteczność usuwania azotu i fosforu ze ścieków oczyszczanych w systemie hydroponicznym.

Bez zbędnej skromności mówi, że jej największym dotychczas sukcesem jest doktorat obroniony z wyróżnieniem, który był jednym z pierwszych doktoratów w formie cyklu publikacji, z których wszystkie opublikowano w wysoko punktowanych zagranicznych czasopismach.

– Jak na młodą osobę robiącą doktorat, piszącą publikacje samodzielnie pobierającą szereg prób i wykonującą analizy w znacznej mierze samodzielnie, uważam to za duży sukces. Tym bardziej, że jedna z publikacji jest moją autorską, którą od początku do końca przygotowałam samodzielnie, z czego jestem dumna.

Według Aleksandry Bawiec – nie byłoby sukcesu, gdyby nie promotorzy, pod których okiem pracowała nad doktoratem.

– Miałam to szczęście, że trafiłam na bardzo dobrego promotora, prof. Krzysztofa Pulikowskiego i niezastąpioną panią promotor wspierającą – prof. Katarzynę Pawęskę, która razem ze mną pobierała nawet próbki do badań, spędzała przy mnie długie godziny w laboratorium, a kolejne na opracowywaniu wyników. Mogę więc powiedzieć, że można mi pozazdrościć takiej współpracy przy tworzeniu doktoratu.

Przyznaje, że praca naukowa w dziedzinie, jaką się zajmuje, nie jest łatwa. Musi konkurować ze specjalistami i naukowcami, których w zakresie technologii sanitarnych jest wielu. O swoje miejsce w podziale środków na badania, możliwość publikacji i zainteresowanie szerokich gremiów trzeba walczyć dużą innowacyjnością.

Podczas sześciomiesięcznego stażu na Politechnice w Brunszwiku (Technische Universität Braunschweig), zajmowała się działalnością zarówno naukową, jak i dydaktyczną. – Staż, który odbyłam jeszcze w czasie studiów doktorskich, związany był z zagospodarowaniem osadów powstających w wyniku oczyszczania ścieków. Zajmowałam się tam procesami suszenia osadów w suszarniach solarnych. Odwodnione osady poddaje się tam procesowi suszenia z wykorzystaniem dużych wietrzonych szklarni, dzięki czemu otrzymuje się suchy produkt. Kształtem przypomina to pelet, który można później łatwo wykorzystać – na przykład w nawożeniu czy rekultywacji terenów zdegradowanych.

Dr Aleksandra Bawiec z Instytutu Inżynierii Środowiska UPWr
– Czy kocham swoją pracę? To nie jest praca, ale część mojego życia – mówi dr Aleksandra Bawiec
fot. Tomasz Lewandowski 

Podczas stażu prowadziła też zajęcia w laboratorium ze studentami, a były one związane z oznaczaniem podstawowych parametrów w ściekach. Przeprowadziła również wykład na temat oczyszczania ścieków w systemach semi-naturalnych w Polsce, by przedstawić kolegom zza zachodniej granicy nasze doświadczenia w tej dziedzinie. – Całe moje naukowe życie kręci się wokół oczyszczalni. Znajomi uśmiechają się czasem, że potrafię godzinami mówić o ściekach. Ale to jest naprawdę fascynujące, a badania nigdy się nie kończą. Bo każdy kolejny projekt pociąga za sobą nowe pomysły, które chce się rozwijać.

Kolejne projekty realizować będzie jako jeden z członków Wiodącego Zespołu Badawczego: Woda, Klimat, Środowisko. – W ramach tego zespołu biorę udział w dwóch projektach. Działamy prężnie, piszemy wnioski, do których jesteśmy zapraszani jako partnerzy i próbujemy pozyskać środki na badania. Nie ma czasu na nudę – mówi Aleksandra Bawiec i dodaje, że oprócz tego bierze też udział w projekcie „Smart Water Domain”, który koordynuje prof. Katarzyna Pawęska. – Skupiamy się w nim na możliwościach ponownego wykorzystania ścieków w dobie braku zasobów wodnych. Jest to projekt międzynarodowy, w którym wraz z Uniwersytetem Łódzkim jesteśmy jednym z partnerów, obok naukowców z Japonii, Niemiec, Czech, Słowacji, Litwy.

Oprócz pracy naukowej Aleksandra Bawiec angażuje się też w działalność organizacyjną uczelni. Jest przewodniczącą wydziałowego zespołu ds. przyjęć na studia na Wydziale Inżynierii Kształtowania Środowiska i Geodezji. – Pełnię tę funkcję już drugi rok akademicki i wraz z kolegami z zespołu robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zachęcić studentów do przyjścia na studia na naszym wydziale. Muszę przyznać, że jest to kawał ciężkiej pracy, która nie zawsze odzwierciedla się w liczbie studentów. W tym roku rekrutacja na studia drugiego stopnia była bardzo trudna z tego względu, że pojawiło się wiele pytań o sposób prowadzenia zajęć. Kandydaci pytają, czy wracamy do nauczania tradycyjnego, czy też nadal prowadzimy zajęcia zdalnie. Niestety wielu młodych ludzi nie chciało podejmować studiów dowiadując się, że czeka ich nauczanie zdalne. Studenci są już tym zmęczeni i dlatego wiele osób postanowiło zrobić sobie przerwę w nauce, iść do pracy, przeczekać ten trudny czas i w dogodnym momencie wrócić na uczelnię.

Zdaniem Aleksandry Bawiec kolejnym problemem jest to, że wiele osób nie decyduje się na studia drugiego stopnia. Wolą iść do pracy i tam zdobywać doświadczenie, zamiast nadal się kształcić i zdobywać kolejne dyplomy. Ona sama ma tych dyplomów sporą kolekcję.

– Zaraz, niech policzę… – uśmiecha się doktor Bawiec – skończyłam ochronę środowiska – studia pierwszego stopnia na Uniwersytecie Przyrodniczym, a później także studia drugiego stopnia. Kolejny dyplom to studia drugiego stopnia na Politechnice Wrocławskiej na inżynierii środowiska, dalej studia podyplomowe z bezpieczeństwa i higieny pracy na Uniwersytecie Ekonomicznym i zarządzanie projektami badawczo-rozwojowymi w Wyższej Szkole Bankowej we Wrocławiu. Muszę przyznać, że od zawsze jestem kujonem i po prostu lubię się uczyć. Chętnie postudiowałabym z moimi studentami, a tymczasem stoję po drugiej stronie barykady.

Zdjęcie ilustracyjne - oczyszczalnia ścieków
fot. Shutterstock

O swojej pracy mówi z miłością, a na pytanie, kiedy będzie można się do niej zwracać „pani profesor”, odpowiada – Oj, jeszcze długo nie! Nawet nie wybiegam aż tak bardzo w przyszłość. Teraz intensywnie myślę o habilitacji, bo ten etap chciałabym w najbliższej przyszłości zamknąć. Bo ja jestem zadaniowcem. Miałam zadanie – skończyć studia i skończyłam. Zrobić doktorat – zrobiłam. Teraz kolejne zadanie do wykonania, czyli habilitacja właśnie. A później będzie kolejne.

Spore szanse w drodze do habilitacji pokłada w realizowanym projekcie, na który dostała finansowanie w konkursie Innowacyjny Naukowiec organizowanym na UPWr. – W tym projekcie rozwijam zagadnienia zasygnalizowane już w moim doktoracie, gdzie skupiłam się na skuteczności usuwania głównie biogenów z układów hydroponicznych. Natomiast teraz koncentruję się na analizie charakterystyki cząstek w ściekach oczyszczanych w systemie hydroponicznym, głównie pod kątem rozwoju glonów. Badania realizuję w Instytucie Inżynierii Środowiska z wykorzystaniem komory fitotronowej, gdzie udało mi się odizolować cały układ oczyszczania od zewnętrznych czynników – od temperatury i światła. Moje doświadczenie jest wykonywane w warunkach sztucznych, laboratoryjnych, ale przez to możliwych do kontrolowania. Mam nadzieję, że realizacja tego projektu otworzy drzwi do starania się o dofinansowanie kolejnych projektów ze środków innych niż uczelniane. A pomysły już kiełkują – mówi Aleksandra Bawiec.

– Czy kocham swoją pracę? To nie jest praca, ale część mojego życia. Nie jest monotonna. I chociaż ta praca się nigdy nie kończy i nie ma od niej wolnego, jest inspirująca i rozwijająca, a przez to dla kujona – idealna!

asm

Zobacz również:

magnacarta-logo.jpglogo European University Associationlogo HR Excellence in Researchprzejdź do bip eugreen_logo_simple.jpgica-europe-logo.jpg