Zwierzaki UPWr najpiękniejsze

Uniwersytet Przyrodniczy ma na Swojcu 3 lamy, 300 gęsi biłgorajskich, 80 dojnych krów i drugie tyle cielaków, 50 owczych matek i podobną ilość jagniąt. Na XXI Regionalną Wystawę Zwierząt Hodowlanych w Piotrowicach, jedną z najstarszych tego typu imprez w Polsce, walczyć o championy pojechały dwie najdorodniejsze krowy i trzy najpiękniejsze owce.

– Krowy są rasy polskiej czerwono-białej, objętej programem zachowania ras rodzimych, która była użytkowana dwukierunkowo – dawała i mleko, i mięso. Są niskie, krępe, szerokie – i to jest właśnie na takich wystawach oceniane, czy są odpowiednio zbudowane – mówi opiekunka zwierząt ze Swojca, Marta Iwaszkiewicz, która razem ze studentami weterynarii i zootechniki już trzecie raz przygotowała zwierzęta UPWr na wystawę.

– Owce rasy olkuskiej, też polskiej i bardzo płodnej, zdobyły tytuł championa już trzeci raz z rzędu, dla krów był to debiut na wystawie. Dlatego przez dwa miesiące uczyliśmy je chodzić po ringu – opowiada dumna ze swoich zwierząt zootechnik o przygotowaniach do wystawy: – Krowy dokładnie kąpiemy, obcinamy raciczki, tapirujemy ogon, zakładamy ozdobne kantary… a potem z reguły kąpiemy jeszcze raz, bo piątkowe mycie idzie w sobotę w niepamięć. Trenujemy chodzenie – krowa musi chodzić po wybiegu z głową do góry, żeby się pięknie prezentować. Na szczęście owce tylko stoją i są piękne – wykąpane, wyczesane.

Skąd się biorą najpiękniejsze zwierzęta? – Przede wszystkim dużo miłości i dbania o te zwierzęta, trzeba chcieć i lubić to, co się robi – odpowiada Marta Iwaszkiewicz, właściwy człowiek na właściwym miejscu.

mj