Tournée zespołu „Jedliniok”: RPA

Pierwszym przystankiem na trasie „Jedlinioka” był Kapsztad, gdzie zespół dał koncert z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, zwiedził słynne winnice i plażę pingwinów. Obowiązkowy punkt programu – Przylądek Dobrej Nadziei, piknik nad oceanem i majestatyczne widoki chmur spowijających zbocza Chapman’s peak w drodze powrotnej do miasta – to z pewnością jeden z tych dni, których zespół nigdy nie zapomni.

Tydzień później, po 19 godzinach jazdy autobusem „Jedliniok” przeniósł się do Johannesburga, gdzie zjadając codziennie olbrzymie ilości awokado w najróżniejszych formach, w końcu zaczął robić z niego… maseczki na twarz. Pierwszy koncert przedstawiciele UPWr dali na balu zorganizowanym przez Polonię, a potem wyruszyli do Parku Krugera – największego i jednego z najpopularniejszych parków narodowych w południowej Afryce – po drodze zwiedzając Blyde River Canyon i dając się porwać do tańca z lokalnym zespołem w rytm afrykańskich bębnów.

W parku udało im się zobaczyć m.in. lamparta, zebry, żyrafy, nosorożce, słonie, lwy… Wycieczkę szczególnie docenili studenci zootechniki i weterynarii, choć zachód słońca nad sawanną na wszystkich zrobił ogromne wrażenie. Sam Johannesburg pozostawi po sobie natomiast wspomnienie głośnego, ruchliwego i zatłoczonego miasta, w którym trzeba mieć oczy dookoła głowy.

Ostatnie dwa koncerty zespół dał w Pretorii – podczas festynu organizowanego z okazji odzyskania niepodległości i… w domu gospodarzy dla sąsiadów różnych narodowości.