Obrazy i kolaże dr Anny Borcz z Instytutu Architektury Krajobrazu nawiązujące do rodzinnych tradycji i pocztowych szlaków, którymi wędrowała rodzinna korespondencja można oglądać w patio gmachu głównego. Wystawa potrwa do 15 czerwca.
– Szlaki pocztowe mojej rodziny wiodły przez wiele krajów, co ukazują prezentowane na wystawie obrazy. Członkowie rodziny nie tylko podróżowali dyliżansami pocztowymi czy przesyłali różnorakie listy i towary, ale i pracowali na jej usługach lub opisywali w książkach historię poczty. Na początku XIX wieku Michał Uchman hodował na Podkarpaciu konie na potrzeby poczty kurierskiej z Petersburga do Paryża. Następnie na stacji w Łańcucie, odbywały się przeprzęgi dyliżansu dla podróżnych. W rodzinnych archiwach zachował się dokument roty z 1773 r. od wdowy po poczmistrzu z Rzeszowa. Marianna Oberlendrowa, składa rotę w języku polskim wobec królowej Marii Teresy, ustaloną dla urzędników przysięgę, że m.in. dołoży starań dla „Pospolitego Dobra zachowywać (…) Nową Taryfę” oraz „uznawać i szanować cokolwiek było (dla) rzeczy pocztarskiej”. Moja mama, Zuzanna Borcz wydała książkę „Poczty polskie”, w której pisze m.in. o rozwoju poczty od czasów Zygmunta Augusta aż do współczesności – opowiada o rodzinnych tradycjach dr Anna Borcz z Instytutu Architektury Krajobrazu Wydziału Inżynierii Kształtowania Środowiska i Geodezji, której wystawę można do 15 czerwca oglądać w patio gmachu głównego UPWr.
fot. Urszula Markowska
– Dzisiaj potomkami pocztylionów stają się firmy kurierskie i e-maile. Jednak to instytucję poczty, i przed wiekami, i dzisiaj, obowiązuje tajemnica korespondencji. Przesyłki wędrują samolotami, pociągami, statkami. Ludzie zawsze opisywali w listach swoje uczucia, pracę, koleje losu. Listy członków mojej rodziny wędrowały tytułowymi „pocztowymi szlakami” do kraju z różnych stron. Napływały z Bessarabii, z wywózki na Syberię, od austriackiego poczmistrza, kupca węgierskiego, amerykańskiego emigranta, francuskiego szlachcica, krakowskiego studenta i malarza doby historyzmu, rolnika, wójta wsi, od żołnierza Armii Andersa i Armii Ludowej, sędziego lwowskiego i wrocławskiego profesora. Na obecnej wystawie w niektórych obrazach pojawiają się „pocztarskie” elementy: dawnej korespondencji, pieczęci i znaczków, wizerunki pocztylionów, dyliżansów, biegnących koni kurierskich. Czasami poczhalterii lub kamiennych słupów pocztowych z epoki saskiej i stanisławowskiej – mówi dr Borcz i zaprasza do obejrzenia wystawy.
Ta strona wykorzystuje pliki cookies własne w celu zapewnienia prawidłowego jej działania. Te pliki cookies pozostaną aktywne zawsze, nie ma możliwości wyboru w tym zakresie, ponieważ są to pliki cookies, dzięki którym strona funkcjonuje w prawidłowy sposób. W tych plikach cookies zapisana zostanie informacja o ustawieniach plików cookies użytkownika. Dodatkowo wykorzystywane są pliki cookies podmiotów trzecich w celu korzystania z narzędzi zewnętrznych. Więcej informacji w polityce prywatności.
Cel
Umożliwia przechowywanie danych (np. plików cookie) związanych z reklamami.
Zgoda
Określa stan zgody na wysyłanie do Google danych użytkownika związanych z reklamami.
Zgoda
Określa stan zgody na reklamy spersonalizowane.
Zgoda
Umożliwia przechowywanie danych (np. plików cookie) dotyczących statystyk, np. czasu trwania wizyty.
Zgoda
Umożliwia przechowywanie danych, które obsługują funkcje witryny lub aplikacji, np. ustawień języka.
Zgoda
Umożliwia przechowywanie danych dotyczących personalizacji, np. rekomendacji filmów
Zgoda
Umożliwia przechowywanie danych związanych z zabezpieczeniami, takimi jak funkcja uwierzytelniania, zapobieganie oszustwom i inne mechanizmy ochrony użytkowników.