Roszek najważniejszym krasnalem we Wrocławiu
Krasnal-weterynarz, którego można spotkać przed wejściem do Wydziału Medycyny Weterynaryjnej, zwyciężył w plebiscycie na najważniejszego krasnala w mieście i znajdzie się na najdroższym polu wrocławskiej edycji gry Monopoly Junior.
W plebiscycie „Gazety Wrocławskiej” Roszek, po zaciętej walce m.in. z Ósemką Wioślarską, Ekonomkiem i 100matologiem, zwyciężył zdobywając prawie 10 tys. głosów. Tym samym zajmie najdroższe miejsce na planszy wrocławskiej edycji gry dla dzieci. Stolica Dolnego Śląska jest jedynym miastem na świecie, które jeszcze w 2016 r. będzie miało dwie edycje kultowej gry – Monopoly Junior i Monopoly Wrocław.
Podobnie jak większość wrocławskich krasnali Roszka wykonał rzeźbiarz Tomasz Moczek. Swoje imię krasnal zawdzięcza św. Rochowi, patronowi lekarzy weterynarii, a towarzyszy mu odwieczny przyjaciel człowieka – pies.
Roch urodził się we Francji w połowie XIV wieku. Sprzedał majątek odziedziczony po rodzicach i jako pielgrzym wyruszył do Rzymu. Zarówno w drodze, jak i w samym mieście opiekował się zarażonymi dżumą, której epidemia panowała wtedy w Europie. Kiedy sam zachorował, schronił się w lesie, by nie zarażać innych. Jak głosi legenda, tam wytropił go pies (w niektórych podaniach nazywany Roszkiem), którego właściciel opiekował się przyszłym świętym aż do wyzdrowienia.
W polskiej tradycji św. Roch jest patronem zwierząt, opiekunem bydła i przyjacielem psów. 16 sierpnia modlono się do niego w intencji zdrowia zwierząt oraz, profilaktycznie podczas uroczystej mszy, święcono je w pochodzie: pierwsze konie, potem bydło, a na końcu owce. Tego dnia również na drogach prowadzących do obory rozpalano ogniska, do których wrzucano zioła poświęcone Matce Boskiej Zielnej.
Roszek stojący przed Wydziałem Medycyny Weterynaryjnej UPWr został ufundowany przez Radę Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej z okazji 70-lecia wydziału. Jego pomysłodawczyni i „matka chrzestna” Maria Tonder przyznała, że od dawna marzyło jej się uhonorowanie zawodu weterynarza, dlatego zaproponowała ufundowanie krasnala przez lekarzy weterynarii z całej Polski: – Jestem lekarzem weterynarii już prawie 40 lat, ale nadal uważam, że to jeden z najpiękniejszych zawodów na świecie – mówiła tuż przed odsłonięciem dzieła.
mj