eu_green_logo_szare.png

Przemówienie rektora Jarosława Bosego – inauguracja roku akademickiego 2020/2021

Szanowni Państwo,

berło i łańcuch – insygnia rektora, to symbole władzy, godności i więzi, ale także – autonomii uniwersytetu.

Czy wiedzą Państwo, że w tradycji europejskiej berło najczęściej było zbudowane w podobny sposób: u góry gałka – oznaczająca świat, u dołu kwiat irysa – symbol światła i oczyszczenia. Ta historyczna symbolika obrazuje to, co chcę zrobić i do czego zamierzam Was wszystkich porwać: bez kompleksów otwieramy się na świat, z czystym umysłem poszukujemy wiedzy i dzielimy się nią.

Dlatego z dumą i determinacją przyjmuję insygnia rektorskie, choć mam świadomość jak ogromna to odpowiedzialność, jak ryzykowne wyzwania i złożone, skomplikowane uwarunkowania.

Mogę jednak wytyczać sobie i wspólnocie daleką perspektywę, stawiać ambitne długofalowe cele, równocześnie uruchamiając wiele operacyjnych procesów zmian, tylko dlatego, że moi poprzednicy rektorzy i ich współpracownicy w ostatnich latach wykonali wielki wysiłek.

To nie jest takie oczywiste, że z niewielkiej lokalnej Wyższej Szkoły Rolniczej, rozwinął się uniwersytet badawczy, notowany w największych międzynarodowych rankingach, nawiązujący partnerstwo z prestiżowymi ośrodkami w całej Europie, wysyłający swoich doktorantów i pracowników na najlepsze uczelnie świata. Ten proces przemian, to nie tylko formalne przekształcenia, zmiany prawnych uwarunkowań, sposobów finansowania, rozbudowa infrastruktury.

To przede wszystkim proces, który wymagał odwagi odrzucenia własnych przyzwyczajeń i przekonań, często dokonywania wyborów wbrew wygodnym, utartym schematom, a nawet – czasami – wbrew partykularnym środowiskowym interesom. Dlatego z szacunkiem i wdzięcznością kłaniam się swoim poprzednikom, a Tobie, Tadeuszu, dziękując za te wszystkie wskazówki, dobre życzenia i to błogosławieństwo na zakończenie, obiecuję, że będę ciężko i skutecznie pracował, żeby osiągnąć wyznaczone cele.

Te cele określiliśmy dość jasno: strategia rozwoju Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu na tę dekadę, to strategia uczelni badawczej. W szczegółach opisaliśmy ją we wniosku złożonym do programu „Inicjatywa doskonałości – uczelnia badawcza”, z którego zaczerpnąłem też moje hasło wyborcze „UPWr uczelnią bezpieczną i rozwijającą się”.

O tym, jak sobie wyobrażam realizację tych założeń, powiem za chwilę, ale ponieważ nie mam wątpliwości, że nawet najlepszy program i moja determinacja na nic bez kompetentnych i zaangażowanych ludzi, to – Panie i Panowie – przedstawiam zarząd uczelni na lata 2020-2024:

Prof. Aneta Wojdyło – prorektor ds. nauki i współpracy z zagranicą. Nasza reprezentantka w 24-osobowej Radzie NCN. Autorytet naukowy doceniony w kraju i zagranicą, z ofertą rozwoju dla doktorantów, młodych i doświadczonych naukowców.

Prof. Anna Chełmońska-Soyta – prorektor ds. innowacji i współpracy z gospodarką. Nasza reprezentantka w 12-osobowym Komitecie Polityki Naukowej MNiSW. Zakochała się w innowacyjności, ostatnio międzynarodowej, i uwiarygodni naszych naukowców w świecie biznesu.

Prof. Damian Knecht – prorektor ds. studenckich i edukacji. Wybrali go studenci i już wiem, dlaczego.

Prof. Adam Szewczuk – prorektor ds. organizacji i rozwoju uczelni. Siła spokoju i rozwaga w podejmowaniu decyzji. Mój pierwszy zastępca i wypróbowany w boju kolega.

Zadaniem rektora i prorektorów wspólnie z kwestorem i kanclerzami jest tak zarządzać zasobami, kompetencjami, by każdemu na tej uczelni dać szansę rozwoju i realizacji. Cieszę się, że na tej sali, a także przed ekranami komputerów, towarzyszą nam dziesiątki wyjątkowych ludzi, którzy już zaangażowali się w zmiany na uczelni: liderzy wiodących zespołów badawczych i dydaktycznych, przewodniczący rad dyscyplin, dziekani, dyrektorzy jednostek administracji tworzący profesjonalne zaplecze dla nauki i dydaktyki. Dziękuję wszystkim za już i proszę o jeszcze większy wysiłek.

Uniwersytet badawczy to naukowcy i nauczyciele, silni w tematach i kierunkach badawczych oraz skuteczni w dzieleniu się tą wiedzą z doktorantami i studentami.

Doktoranci, studenci, młodzi doktorzy – to oni są naszą siłą. Naszym zadaniem jest sprostać ich wymaganiom i umożliwić jak najlepszy rozwój. Jeśli profesor nie wychował uczniów lepszych od siebie, jeśli szef katedry, instytutu nie zostawia po sobie następców mądrzejszych niż on sam – to jakie ma osiągnięcia? Jaki rozwój nam zagwarantował?! To jest pytania, które wszyscy sobie zadajemy.

Doskonałość naukowa jest ważna, ale dobro każdej osoby jest dla mnie priorytetem. Dlatego rozwijane będą programy wsparcia rozwoju potencjału naukowego studentów, doktorantów, młodych naukowców, ale też dla tych już doświadczonych, co będzie nowością w naszym systemie.

Rok temu ruszyła szkoła doktorska, międzynarodowa i interdyscyplinarna, gdzie rozwój ma charakter indywidualny i realizowany w konwencji uczeń-mistrz lub uczeń-mistrzowie. Nie zapominamy o doktorantach studiów doktoranckich, dla których funkcjonuje i będzie rozwijany system dedykowanego wsparcia.

Najbliższy rok akademicki to zmiany w podejściu do dydaktyki. Pandemia jest z jednej strony wyzwaniem w bieżących działaniach, bo czas, energię i środki pochłania zapewnienie bezpieczeństwa pracowników, studentów i doktorantów i równoczesne pilnowanie utrzymania, a nawet podniesienia poziomu kształcenia, za co wspólnie odpowiadamy. Ale praca w warunkach pandemii jest też wyzwaniem i – być może – szansą na przyszłość. Musimy zmienić model kształcenia, np. na Project-based Learning. Ta konieczność może okazać się korzystna dla wszystkich.

Nasze, pracowników każdego szczebla, zadanie to jest kształcić młodych ludzi inaczej niż dotychczas. Studia mają kończyć nie z dyplomem, ale z dyplomem i atrakcyjnym CV, nie z encyklopedyczną wiedzą, ale z umiejętnością samodzielnego myślenia i rozwiązywania problemów, których skali i charakteru nikt dziś nie potrafi przewidzieć. Dlatego uczmy młodych komunikowania się, otwartości na zmiany, współpracy z innymi i odpowiedzialności.

A zadaniem administracji jest tworzyć do tych działań warunki. Skoro nasz sprawdzony już patent na organizację przedsięwzięć badawczych w Wiodących Zespołach Badawczych, szybko przyniósł efekty, to wykorzystajmy go. Powołanie Wiodących Zespołów Dydaktycznych i równoczesna reorganizacja administracji na rzecz dydaktyki – to działania prorektorów i dziekanów. Jednak, by osiągnąć efekty – trzeba wysiłku każdego pracownika tych struktur i rezygnacji wielu osób z chodzenia utartymi ścieżkami, myślenia szablonami. To jest nasze wspólne zadanie i zobowiązanie!

W grupie naukowców mamy już wdrożony i rozwijany indywidualny model kariery naukowej. Przed nami wyzwanie w obszarze dydaktyki. Na rok 2021 zostanie opracowany, wzorem pionu nauki, nowy system podziału subwencji w części dydaktycznej, uwzględniający strategię i specyfikę wydziałów, nakierowany na ludzi. Wyzwaniem jest też model kariery i podnoszenia kompetencji pracowników niebędących nauczycielami akademickimi.

Jeśli więc we wszystkich programowych wystąpieniach, ale także w głębi własnego serca, podkreślam, że mój plan to rozwój z gwarancją bezpieczeństwa dla Państwa, to w praktyce oznacza to wszystkie decyzje i rozwiązania na rzecz rozwoju kompetencji i właściwego ich zagospodarowania. Także prace nad transparentnym system motywacji, awansowania i wynagradzania dla nauczycieli i nie nauczycieli. Modyfikowany aktualnie regulamin wynagrodzeń będzie bogatszy o systemy motywacyjne dla wszystkich, którzy angażują się w rozwój uczelni. Nie pozycja na uczelni, nie staż, lecz rzeczywiste zaangażowanie na rzecz rozwoju uczelni będzie doceniane i objęte systemem motywacyjnym.

Oczekuję od swoich współpracowników, by rozwiązując bieżące problemy, nie tracili z oczu tej dalszej perspektywy i celów, do których zmierzamy. Sobie taki sposób pracy także narzucam – działam tu i teraz, ale myślę o tym, co będzie za 5, 10, 15 lat.

Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu będzie w przyszłości silny jakością swoich powiązań. Dlatego jestem zwolennikiem federacji uniwersytetów. Możemy być partnerem dla Uniwersytetu Wrocławskiego, Medycznego i Politechniki Wrocławskiej. Mamy we Wrocławiu już jeden miejski uniwersytet. Może jako federacja utworzymy uniwersytet stanowy, dolnośląski skupiający nauki ścisłe i przyrodnicze. To byłoby możliwe dopiero wtedy, gdy osiągniemy komplementarność na poziomie zespołów badawczych i dydaktycznych. Następnym krokiem mogłaby być regionalna sieć uniwersytetów europejskich.

Mam pomysł, z którymi uniwersytetami rozmawiać, ale nie chcę, by współpraca międzynarodowa sprowadzała się do celebrowania umów i okazjonalnych spotkań. Naszą europejskość powinniśmy budować w oparciu o ludzi: nasi studenci, doktoranci, pracownicy, którzy tam bywają i którzy swoimi dokonaniami umacniają swoją pozycję, są naszą wizytówką. W Londynie nie słyszeli o Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu, ale o konkretnym studencie, doktorancie czy pracowniku już tak i to dzięki jego umiejętnościom zdobytym tu u nas. Dlatego tak ważny jest każdy z was!

Szanowni Państwo,
sto lat temu studenci na uniwersytetach dowiadywali się, że pulpit, przy którym piszą, książka, którą czytają, cała materia zbudowana jest z najmniejszych cząstek nazywanych atomami. Ale nikt jeszcze nie miał pojęcia, jak ten atom jest zbudowany! Dziś studenci całkiem dużo wiedzą o kwarkach, leptonach i bozonach. Programujemy trajektorię lotu na Marsa i odczytujemy genom wirusa.

Nasze granice poznania w skali makro i w skali mikro poszerzają się w zawrotnym tempie. Czy te nowe poznawcze horyzonty pomogą uratować świat ludzi, który znamy przed skutkami katastrofy klimatycznej, pandemii, społecznych i gospodarczych kryzysów?

Warto w każdym razie byśmy rozumieli, że przesunięcie granic ludzkiego poznania, wykraczające daleko poza możliwości jednego człowieka, oznacza konieczność tworzenia i umacniania wspólnot. Tylko współpracując, współtworząc, współdecydując i współodczuwając mamy szansę.

Bądźmy razem!

Rok akademicki 2020/2021 uważam za rozpoczęty:
Quod felix, faustum fortunatumque sit.

magnacarta-logo.jpglogo European University Associationlogo HR Excellence in Researchprzejdź do bip eugreen_logo_simple.jpgica-europe-logo.jpg