eu_green_logo_szare.png

Aktualności

Przedstawiciele UPWr w Polskiej Komisji Akredytacyjnej

Prof. Bożena Obmińska-Mrukowicz i prof. Krzysztof Pulikowski zostali wybrani na kolejną kadencję do Polskiej Komisji Akredytacyjnej. – To wyróżnienie, ale i ciężka praca – mówią.

Polska Komisja Akredytacyjna powstała 14 lat temu po to, by oceniać jakość szkolnictwa wyższego w kraju.

– Oczywiście na początku chodziło przede wszystkim o dostosowanie naszego systemu do europejskiego. Przygotowywaliśmy się do wprowadzenia systemu bolońskiego, konieczna była więc standaryzacja. Dzisiaj nasza praca to właściwie nieustanna kontrola tego, co składa się na jakość dydaktyki akademickiej – przyznaje prof. Krzysztof Pulikowski, a prof. Bożena Obmińska-Mrukowicz dodaje: – Dla nas obojga to druga kadencja, sama Komisja tych kadencji za sobą ma już cztery. Z perspektywy czasu na pewno można powiedzieć, że wszyscy, którzy pracowali w PKA od początku jej istnienia, wykonali ogrom pracy.

prof Krzysztof Pulikowski prof Bożena Obmińska-Mrukowicz Polska Komisja Akredytacyjna
fot. Tomasz Lewandowski

PKA ocenia jakość studiów jednostopniowych, programy nauczania, zaplecze techniczno-laboratoryjne, działalność naukową ocenianej jednostki i udział w niej studentów, funkcjonowanie wewnętrznego systemu zapewnienia jakości kształcenia oraz to, co ocenić można. Ale… – Komisja nie jest wyrocznią ostateczną. My możemy tylko przedstawić ocenę, wyszczególnić nasze uwagi, zalecenia, a oceniana jednostka może i powinna odnieść się do przygotowanego przez nas dokumentu. Wszystkie decyzje wynikające z ocen PKA, na przykład o zamknięciu jakiegoś kierunku, należą do ministra – podkreślają naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, pracujący w Zespole nauk przyrodniczych oraz rolniczych, leśnych i weterynaryjnych, któremu przewodniczy prof. Michał Kozakiewicz z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Na czele PKA w piątej kadencji stanął prof. Krzysztof Diks, wybitny informatyk, również związany z Uniwersytetem Warszawskim. Na uroczystości wręczenia nominacji członkom Komisji na kolejne cztery lata, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin, mówił: – Dzięki Polskiej Komisji Akredytacyjnej samo środowisko akademickie dba o jakość swojej pracy.

I zapowiedział zmiany w sposobie działania Komisji. – Zmieni się jej rola. Chcemy rozdzielić zadania administracyjne od klasycznie pojmowanej akredytacji. PKA ma dążyć przede wszystkim do poprawy jakości kształcenia.

Nad nowymi przepisami związanymi z PKA pracuje zespół ekspertów przy Radzie Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Przygotowywane regulacje mają zmienić sposób działania Komisji, pozwolą również wyeliminować niepotrzebne procedury i nadmiar biurokracji.

zdjęcie ilustracyjne lupa klawiatura
fot. Shutterstock

Czy wizyta Komisji PKA oznacza na uczelniach trzęsienie ziemi? Prof. Obmińska-Mrukowicz i prof. Pulikowski uśmiechają się, po czym po chwili zaczynają tłumaczyć: – Na pewno jest to stres, bo chyba nikt nie lubi być oceniany. Wiemy, że dziekani traktują naszą pracę bardzo poważnie, podobnie jest z naszymi zaleceniami. To ogromna satysfakcja, kiedy po jakimś czasie sprawdzamy tę samą jednostkę i okazuje się, że wszystko jest już uporządkowane tak, jak być powinno – mówi prof. Pulikowski. A prof. Obmińska-Mrukowicz dodaje: – Każdy z nas pracując nad raportem, poświęca na tę pracę wiele godzin. Procedura jest żmudna, długotrwała i naprawdę bardzo odpowiedzialna. Słabością jest, i to od lat, zbyt mały, bezpośredni udział studentów w ocenie jakości kształcenia na swoich uczelniach. Z różnych zresztą przyczyn. Część uważa, że ich uwagi nie zmienią sytuacji na ich wydziale czy kierunku, ale moim zdaniem na rozmowy i ankiety studenckie jest po prostu mało czasu. Zbyt mało, bo przecież oferta edukacyjna przygotowywana jest dla młodych ludzi.

Nasi naukowcy przyznają jednak, że praca w Komisji mimo ogromnych nakładów i czasu ma ogromną zaletę. – Poznaliśmy wyjątkowych ludzi. Otwartych, wspaniałych. W tym przypadku rzeczywiście sprawdza się powiedzenie, że podróże kształcą, bo poznajemy też inne uczelnie – mówią nasi członkowie PKA.

– Mnie najbardziej chyba zaskoczyło fantastyczne zaplecze naukowo-badawcze uczelni na tzw. ścianie wschodniej. Mamy różne wyobrażenia o rozwoju kraju w różnych regionach, a tam, dzięki funduszom unijnym, dokonał się gigantyczny skok – podkreśla prof. Bożena Obmińska-Mrukowicz, a prof. Krzysztof Pulikowski dodaje z westchnieniem: – Ja bym jeszcze życzył kolegom pełniejszego wykorzystania tych laboratoriów.

zdjęcie ilustracyjne laboratorium mikroskop
fot. Shutterstock

W skład Komisji wchodzi osiem Zespołów działających w obszarach kształcenia, z których każdy złożony jest co najmniej z czterech osób, w tym trzech z najwyższymi kwalifikacjami naukowymi – tytułem naukowym profesora lub stopniem naukowym doktora habilitowanego oraz przedstawiciela organizacji pracodawców, których głos liczy się przy ocenie np. praktyk zawodowych czy też ocenie zasadności otwierania kolejnego kierunku studiów. Komisja współpracuje też z ekspertami zewnętrznymi.

– Właściwie największe trudności w pracy dotyczą oceny nowych kierunków studiów. Tutaj rzeczywiście jest wiele do zrobienia, bo rzecz nie tylko w sprawdzeniu programu nauczania, który na papierze może wyglądać doskonale, a w praktyce już różnie. Oceniamy również jakość kształcenia na studiach doktoranckich i podyplomowych oraz opiniujemy jakość kształcenia na wydziałach ubiegających się o uprawnienia do nadawania stopni i tytułu naukowego, umiędzynarodowienie procesu kształcenia, czy też współpracę z gospodarką. To wielka odpowiedzialność, bo od naszej pracy, jakkolwiek może to górnolotnie brzmieć, naprawdę zależy przyszłość wielu ludzi, bo przecież kształcimy się po to, by mieć ciekawy zawód, dobrą pracę, by świadomie budować swoje życie – podkreślają nasi naukowcy.

***

Co może PKA?

W przypadku uzyskania oceny wyróżniającej z oceny programowej kierunku studiów podstawowa jednostka organizacyjna realizująca ten kierunek może uzyskać od ministra właściwego do spraw szkolnictwa wyższego dodatkowe finansowanie w ramach tzw. dotacji projakościowej. Ocena pozytywna potwierdza, że dany kierunek lub jednostka spełniają wszelkie kryteria PKA i nie pociąga za sobą dodatkowych konsekwencji. Ocena warunkowa oznacza natomiast, że Komisja w trakcie oceny stwierdziła pewne słabości, które nie pozwalają na przyznanie oceny pozytywnej, ale ich waga nie uzasadnia przyznania oceny negatywnej. W takich sytuacjach przeprowadzana jest ocena powtórna (najczęściej w kolejnym roku akademickim), której zadaniem jest zweryfikowanie działań naprawczych podjętych przez uczelnię w zakresie uchybień wskazanych w uchwale Prezydium Komisji. Ocenie podlegają także inne zmiany dokonane w okresie od uzyskania oceny warunkowej.

W przypadku oceny programowej przyznanie oceny negatywnej skutkuje możliwością cofnięcia lub zawieszenia przez ministra właściwego do spraw szkolnictwa wyższego uprawnień jednostki do prowadzenia tak ocenionych studiów na danym kierunku i poziomie kształcenia. W okresie zawieszenia uprawnień jednostka nie dokonuje rekrutacji oraz ma przeprowadzić działania naprawcze w zakresie stwierdzonych naruszeń. Po upływie tego okresu PKA wydaje opinię na temat przywrócenia zawieszonych uprawnień – jeśli jest ona negatywna, wówczas Minister wydaje decyzję o wygaśnięciu uprawnień. W ocenie instytucjonalnej natomiast ocena negatywna oznacza powrót do prowadzenia ocen programowych na wszystkich prowadzonych w jednostce kierunkach studiów.

Za stroną www.pka.edu.pl

kbk

Powrót
03.02.2016
Głos Uczelni
wydarzenia

magnacarta-logo.jpglogo European University Associationlogo HR Excellence in Researchprzejdź do bip eugreen_logo_simple.jpgica-europe-logo.jpg