eu_green_logo_szare.png

Aktualności
Antropolodzy i archeolodzy z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu badają pozostałości po wczesnośredniowiecznych grodach i cmentarzysku na Górnych Łużycach. I zbierają informacje o ludziach, którzy je stworzyli.

Naukowcy z UPWr badają łużyckie grody

Antropolodzy i archeolodzy z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu badają pozostałości po wczesnośredniowiecznych grodach i cmentarzysku na Górnych Łużycach. I zbierają informacje o ludziach, którzy je stworzyli.

Projekt badawczy „1000 lat Górnych Łużyc – ludzie, grody, miasta” jest realizowany przez kilka instytucji, m.in. przez Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu. Międzynarodowe przedsięwzięcie ma znaleźć m. in. odpowiedź na pytania dotyczące ludzi żyjących na terenie Górnych Łużyc 1000 lat temu. Do badań wytypowano stanowiska archeologiczne na pozostałościach grodów w Zawidowie i Sulikowie oraz na cmentarzysku kurhanowym i grodzisku w Białogórze. Na miejscu są już naukowcy, latem dojadą do nich studenci.

gorne_luzyce-1.jpg
Naukowcy z UPWr zamierzają ustalić, jak żyli mieszkańcy grodów
w Sulikowie, Zawidowie i Białogórze
fot. archiwum prywatne

– Znamy okoliczności zagłady grodów łużyckich, wiemy, że jest ona związana z wojnami o te tereny pomiędzy Bolesławem Chrobrym a Henrykiem II. Historia polityczno-militarna jest dosyć dobrze rozpoznana i tutaj nie dołożymy już raczej żadnej nowej informacji. Dlatego chcemy przyjrzeć się otoczeniu tych grodów, zobaczyć w jakich ekumenach funkcjonowały, jak były wykorzystywane, jak wokół nich układało się osadnictwo, które nie zostało ufortyfikowane, jak ludzie korzystali z zasobów naturalnych w najbliższej okolicy, gdzie były drogi, pola orne, a gdzie wydobywano kamień, bo tam też były kamieniołomy, gdzie były stawy rybne itd. – wylicza dr Paweł Konczewski z Katedry Antropologii Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

gorne_luzyce-2.jpg
Historia wojen na Górnych Łużycach jest dobrze opisana,
ale mieszkańcach tych terenów wciąż wiadomo niewiele
fot. archiwum prywatne

Podczas badań zostaną pobrane próbki do analiz geochemicznych, radiowęglowych i dendrochronologicznych. Już zostały wytypowane szczątki z ok. 20 szkieletów ludzkich, ale naukowcy liczą na to, że na cmentarzysku znajdą nie tylko węgle drzewne, ale też fragmenty kości, a przeprowadzone analizy pozwolą odtworzyć kulturę funeralną żyjących na Górnych Łużycach Słowian. Jak przyznaje dr Konczewski, badania w wybranych do projektu stanowiskach były już prowadzone około 50 lat temu, ale dzisiaj naukowcy dysponują znacznie lepszymi technikami i metodami, pozwalającymi na dokonanie bardziej szczegółowych analiz.

gorne_luzyce-3.jpg
Do tej pory znaleziono m.in. fragmenty ceramiki, kości,
ale też srebrną monetę z czasów nowożytnych
fot. archiwum prywatne

Archeolog z UPWr pytany, czego wciąż nie wiemy o Słowianach, uśmiecha się i tłumaczy: – Wbrew pozorom nie wiemy wielu rzeczy. Do tej pory uważano, że przybyli na te tereny około VI-VII wieku, ale dzisiaj coraz częściej zakłada się, że było to wiek VIII. Ja uważam, że przybyli z Europy wschodniej, dokładniej z Naddnieprza, wypierani przez Awarów. Szukali nowych terenów do życia, a może też uciekali przed konfliktami zbrojnymi. Wielka wędrówka Słowian we wczesnym średniowieczu miała różne podłoże, ale dokładnie tak samo z różnych przyczyn również dzisiaj ludzie emigrują i szukają nowych miejsc do lepszego życia.

Grody, które zbudowali przybysze, najprawdopodobniej były odpowiedzią na niepokoje wojenne i ekspansję państwa zachodniofrankońskiego na wschód. Karolingowie w początkach X wieku dążyli do podporządkowania sobie żyjące na Górnych Łużycach plemię słowiańskich Milczan, to więc zaczęło się zabezpieczać. Grody zbudowane zostały nad przepaściami, nad dolinami rzek, na wzniesieniach, dzięki czemu zyskiwały naturalną ochronę wynikającą z ukształtowania tereny.

– I oczywiście ciekawi nas, dlaczego zaczęto fortyfikować poszczególne miejsca, ale przede wszystkim chcemy dowiedzieć się czegoś o ludziach, którzy w nich mieszkali: o ich życiu codziennym, co jedli, na co chorowali, jak długo byli karmieni piersią matki. To wszystko powiedzą nam badania izotopowe kości, bo historia naszego życia jest zawarta w naszych kościach i tę księgę można odczytać – mówi dr Paweł Konczewski.  

gorne_luzyce-4.jpg
Grody budowano tam, gdzie ukształtowanie terenu
sprzyjało ich obronie
fot. archiwum prywatne

Do tej pory naukowcy znaleźli fragmenty ceramiki, kości, ale też nowożytną srebrną monetę. Z zebranych artefaktów wiadomo, że gród w Zawidowie był użytkowany w X i XI wieku, wskazują na to naczynia ceramiczne. Badania cmentarzyska w Białogórze pozwolą zaś m. in. ustalić, czy w kurhanach pochowane są osoby dorosłe czy dzieci, pojedynczo czy w kilka.

Górne Łużyce to kraina geograficzna położona po obu stronach Nysy Łużyckiej. Wczesnośredniowieczna historia żyjących tu plemion jest wciąż mało poznana. W pierwszym etapie projektu zebrano dane na temat wszystkich znanych stanowisk datowanych na wczesne średniowiecze oraz punktów wyznaczonych w ramach Archeologicznego Zdjęcia Polski, pozyskano próbki materiału kostnego ze szkieletów przechowywanych w magazynach muzealnych, wykonano Numeryczne Modele Terenu, przeprowadzono badania geofizyczne, a tam gdzie było to możliwe dotarto do dokumentacji ze starych badań i odkrytych wówczas zabytków. Pierwsze prace ściśle terenowe ruszyły na grodzisku w Zawidowie. Ich głównym celem jest dotarcie do drewnianych konstrukcji wałów i pobranie próbek, które umożliwią określenie chronologii bezwzględnej, a więc w miarę dokładnego momentu ich budowy.

Wyniki badań zostaną zaprezentowane na wystawach muzealnych i w towarzyszących im publikacjach w roku 2021 i 2022. A już latem tego roku będą organizowane ogólnodostępne wycieczki i oprowadzania po dziedzictwie archeologicznym Górnych Łużyc – zarówno w polskiej, jak i niemieckiej części regionu. O czym będziemy informować.

Projekt „1000 lat Górnych Łużyc – ludzie, grody, miasta” jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Współpracy INTERREG Polska – Saksonia 2014-2020. Partnerem wiodącym projektu jest Krajowy Urząd Saksonii ds. Archeologii w Dreźnie, z którego strony pracami projektowymi kieruje dr Joanna Wojnicz. Pozostali partnerzy projektu to: Katedra Antropologii Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, Muzeum Miejskie w Bautzen/ Budziszynie, Muzeum Ceramiki w Bolesławcu, Muzea Miejskie w Zittau/ Żytawie, Euroregionalne Centrum Kultury i Komunikacji w Pieńsku.

1000lat_gornych_luzyc.jpg

kbk

magnacarta-logo.jpglogo European University Associationlogo HR Excellence in Researchprzejdź do bip eugreen_logo_simple.jpgica-europe-logo.jpg