eu_green_logo_szare.png

Aktualności

Jeść czy nie jeść? Oto jest pytanie!

Prof. Monika Bronkowska z Wydziału Nauk o Żywności wyjaśnia, czy warto pościć i czym się różni post od głodówki.

Pani doktor, post czy głodówka?

Zdecydowanie post.

Dlaczego?

Bo głodówka jest niebezpieczna dla organizmu, a w poście można znaleźć propozycje korzystne dla nas i naszego sposobu czy stylu życia.

I jakie mogą być te korzyści?

Można na przykład w czasie postu wyeliminować z codziennej diety produkty, które spożywamy w dużych ilościach, jak słodycze czy smażone mięso. Ale możemy też postawić sobie zadanie do zrealizowania i wprowadzić do codziennego jadłospisu więcej warzyw i owoców, a więc produkty wartościowe, które mają dobry wpływ na stan naszego zdrowia.

post1

fot. Shutterstock

Kiedyś poszczono raz w tygodniu, zwyczajowo w piątek. Zalecałaby Pani takie podejście?

Niekoniecznie, bo niewiele da naszemu organizmowi, chyba, że pościmy, bo ma to posłużyć regeneracji – po bankiecie, dużym przyjęciu. Oszczędzamy się wtedy, przywracamy organizmowi równowagę kwasowo-zasadową, ale reguła jest jedna: post nie może oznaczać, że nie jemy niczego przez cały dzień. To fatalne podejście do sprawy, rujnujące dla nas i naszego zdrowia.

Wśród Pani znajomych lub bliskich ktoś pości?

Tak, zwykle raz w miesiącu urządzają sobie dzień warzywny lub owocowy. Piją soki własnej roboty, z wyciskarki wolnoobrotowej albo jedzą sałatki warzywne.

kbk

magnacarta-logo.jpglogo European University Associationlogo HR Excellence in Researchprzejdź do bip eugreen_logo_simple.jpgica-europe-logo.jpg