eu_green_logo_szare.png

Aktualności

Eksperci UPWr: Czy zwierzęta leśne należy dokarmiać zimą?

Dokarmianie zwierząt zimą to temat, o którym mówi się co roku – szczególnie głośno 11 lutego w Ogólnopolskim Dniu Dokarmiania Zwierzyny Leśnej. I słusznie. Bo choć do niesienia pomocy zwierzętom nie trzeba nikogo namawiać, część osób – nieświadomie – robi to źle, co może przynieść więcej szkody niż pożytku. O tym, jak tego uniknąć rozmawiamy z prof. Wojciechem Puszem, koordynatorem Ośrodka Badań Środowiska Leśnego i Hodowli Zwierząt Łownych UPWr w Złotówku.

Panie profesorze, czy zwierzęta leśne należy zimą dokarmiać?

Przyroda nigdy nie jest „zero-jedynkowa”, więc to zależy. W tym konkretnym przypadku od pogody. Jeśli mamy do czynienia z dużymi opadami śniegu, które potem zalegają na glebie przez kilka tygodni lub z niskimi temperaturach, sięgającymi -15 stopni dokarmianie zwierząt jest wskazane. W takich warunkach jeleniowate i dziki, które mimo sytuacji związanej z ASF nadal występują w niektórych rejonach kraju, mają utrudniony dostęp do pokarmu, jakim są dla nich oziminy na polach czy też roślinność dna lasu. Podobnie ptaki, a szczególnie znana nam rzesza tzw. ziarnojadów. Jednak takie prawdziwie zimowe warunki, jeśli występowały w ostatnich latach, to tylko na obszarach górskich. Panująca obecnie pora roku nazwana umownie „zimą” sprzyja zwierzętom i dlatego podejmując decyzję o ewentualnym dokarmianiu należy rozważyć wszystkie „za” i „przeciw”.

Kiedy je już rozważymy, to rodzi się kolejne pytanie: kto powinien to robić? Czy sprawę oddać w ręce leśników, czy też można samemu zanosić do lasu kukurydzę albo siano?

Lepiej samodzielnie tego nie robić i zaufać pracownikom Służby Leśnej lub osobom pracującym w łowiectwie – nie każda taka osoba jest myśliwym.

Jeśli więc mamy potrzebę niesienia pomocy zwierzętom w okresie zimy, to pomagajmy im w inny sposób: nie wjeżdżajmy do lasu samochodem, nie puszczajmy psa luzem...

To oni posiadają wiedzę zarówno o terenie, na którym gospodarują, jak i bazie pokarmowej, jaką mają do dyspozycji zwierzęta, sytuacji z drapieżnikami, czy stopniu spenetrowania lasu przez człowieka. Warto też zauważyć, że wykładanie karmy ma też inne zadanie – zatrzymać jak najwięcej zwierzyny w lesie. Poszukujące jedzenia zwierzęta znacznie rzadziej podchodzą w okolice dróg, wychodzą na pola uprawne czy też w uprawy leśne, tym samym wyrządzając mniej szkód rolnikom i leśniczym. Te elementy wpływają zarówno na rodzaj wykładanej karmy (siano, pasza treściwa) oraz umiejscowieniu lizawek, które są źródłem soli mineralnych niezbędnych do funkcjonowania organizmu. Zima to także okres zrzucania poroża przez jeleniowate, a czas jaki następuje zaraz potem, to ciężka praca organizmu zwierzęcia, aby odbudować ów symbol siły i władzy byka jelenia.

prof_pusz_glowne.jpg
Prof. Wojciech Pusz, koordynator Ośrodka Badań Środowiska Leśnego i Hodowli Zwierząt Łownych w Złotówku
fot. Tomasz Lewandowski

Poza tym nie każdy posiada wiedzę na temat oceny jakości surowca, jakim mogą być nasiona kukurydzy czy też siano, a mogą tam występować grzyby np. z rodzaju Fusarium, które są zdolne do produkcji niekorzystnych dla zdrowia zwierząt mykotoksyn. Jeśli więc mamy potrzebę niesienia pomocy zwierzętom w okresie zimy, to pomagajmy im w inny sposób: nie wjeżdżajmy do lasu samochodem, nie puszczajmy psa luzem i unikajmy spacerów w pobliże miejsc odosobnionych, gdzie zwierzyna odpoczywa…

A co z ptakami. Wielu z nas dokarmia je budując karmniki. Czy powinniśmy je dokarmiać, a jeśli tak, to kiedy?

Tak jak wspominałem wcześniej – w okresach ekstremalnych opadów śniegu lub niskich temperatur zwierzęta powinny być dokarmiane. Pokarm wystawiany przez ludzi ma być jednak uzupełnieniem diety, a nie stałym żywieniem. Podobnie jest w przypadku dokarmiania ptaków. Dużo lepszym rozwiązaniem niż wspomniane, popularne karmniki jest zapewnienie ptactwu różnorodnego pokarmu w okolicy, w której mieszkamy. To pozostawienie „niedokoszonego” trawnika, miejsc z roślinnością przy ogrodzeniach, czy latarniach oraz sadzenie krzewów i drzew rodzimych gatunków, których owoce mogą stanowić w okresie jesienno-zimowym pokarm dla ptaków.

Jeśli jednak zdecydujemy się na karmnik, to powinien on stać w miejscu niedostępnym dla kotów, które są największym wrogiem ptaków śpiewających. Dodatkowo trzeba pamiętać, że nasiona wysypywane do karmników winny być suche, bez śladów porażenia przez grzyby. Co jakiś czas można wywieszać plaster słoniny albo skorzystać z gotowych „kulek”, w których znajduje się tłuszcz oraz nasiona odpowiednie dla ptaków takich jak sikory, wróble i innych gatunków nazwijmy je potocznie drobnymi. Pamiętajmy jednak, że przyroda ma swój rytm, ale ma także swoją pamięć. Dlatego jeśli otwieramy ptakom „jadłodajnię”, uzupełniajmy pożywienie przez cały ciężki, zimowy czas.

dokarmianie-1.jpg
Jeśli otwieramy ptakom „jadłodajnię” uzupełniajmy pożywienie przez cały ciężki, zimowy czas
fot. Shutterstock

W przypadku ptaków wodnych nie wolno wrzucać do wody chleba i karmić ich resztkami z kuchni, zwłaszcza tymi, które zawierają sól. Jeśli chcemy dokarmić kaczki lub łabędzie, należy użyć do tego celu karmy przygotowanej przez specjalistów np. w formie granulatu.

Od roku jest Pan koordynatorem Ośrodka Badań Środowiska Leśnego i Hodowli Zwierząt Łownych UPWr. Co przez ten czas zmieniło się w Złotówku?

Wiele… Złotówek staje się miejscem spotkań i dyskusji na temat przyszłego obrazu polskiego leśnictwa i dróg dialogu pomiędzy społeczeństwem, a leśnikami. Kilka tygodni temu w naszej leśniczówce spotkaliśmy się m.in. z naukowcami z Wydziałów Leśnych w Poznaniu, Krakowie i Warszawie oraz przedstawicielami Polskiego Towarzystwa Leśnego, by rozmawiać o tym, jak przekazywać merytoryczną wiedzę leśną bez emocji, z wzajemnym szacunkiem i zrozumieniem różnych oczekiwań wobec lasu. Temu ma też służyć aktywność w naszych lasach naukowców z Wydziału Leśnego i Technologii Drewna z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Opracowują oni dla nas dwie ścieżki edukacyjne, jakie będą funkcjonować już niedługo w lasach przylegających do siedziby Ośrodka w Złotówku.

Czy mógłby Pan rozwinąć ten wątek? Co to za ścieżki i czemu mają służyć?

Jedna z nich będzie skierowana do osób, chcących poznać ekosystem leśny, ale z większym nastawieniem na jego kontemplację, w tym tak popularne ostatnio kąpiele leśne. Druga natomiast to ścieżka pokazująca zagadnienia związane z gospodarką leśną, czyli urządzaniem lasu, hodowlą lasu i w końcu jego użytkowaniem, czyli m.in. z pozyskaniem drewna.

Wraz ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego na UPWr chcemy w Złotówku zorganizować Uczelniany Dzień Dziecka. Wracamy do tradycji, która jest wspominana przez dorastające już dzieci pracowników jako jedno z najmilszych wspomnień z okresu dzieciństwa.

To pokazuje też doskonale, jaką drogę wybraliśmy dla Ośrodka w Złotówku. Priorytetem ma być edukacja przyrodniczo-leśna i badania naukowe w szeroko rozumianych naukach rolniczych oraz przyrodniczych. Ale nie tylko. Wraz ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego na UPWr chcemy w Złotówku zorganizować Uczelniany Dzień Dziecka. Wracamy do tradycji, która jest wspominana przez dorastające już dzieci pracowników jako jedno z najmilszych wspomnień z okresu dzieciństwa. Na terenie Ośrodka pojawiła się także kłoda bartna. To efekt warsztatów bartniczych, jakie odbyły się u nas w październiku ubiegłego roku i liczymy, że będą kolejne ich edycje. Wracamy też do tradycji organizacji warsztatów oraz zlotów psów pracujących w łowiskach. Dla miłośników psów myśliwskich z Polski i Europy Złotówek jest bardzo znanym miejscem i chcemy to wykorzystać. W końcu zapraszamy pracowników uczelni do organizacji w Złotówku spotkań zawodowych, ale i integracyjnych. Nie samą bowiem pracą żyje człowiek!

mm

Powrót
10.02.2023
Głos Uczelni
eksperci UPWr

magnacarta-logo.jpglogo European University Associationlogo HR Excellence in Researchprzejdź do bip eugreen_logo_simple.jpgica-europe-logo.jpg