Akademia Dobrego Piwa: wybrano najlepszych!

Piwo oceniane było w trzech kategoriach. W pierwszej – piwa uwarzone przez słuchaczy studiów podyplomowych „Technologia piwowarstwa” – najwyżej zostało ocenione piwo KRIEK, którego autorami jest zespół w składzie: Jakub Mazurkiewicz, Mirosław Karasiński, Mateusz Zagórski. Najlepsze w drugiej kategorii, piw uwarzonych przez browary, w których pracują studenci (lub absolwenci) Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, najwyższe noty otrzymało piwo WRCLW Roggenbier z Browaru Stu Mostów. Statuetka dla najlepszego piwa w kategorii trzeciej – piw domowych uwarzonych przez studentów (lub absolwentów) Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu powędrowała do Tomasza Podeszwy za piwo BRETT SAISON.

Na uroczystej gali prowadzonej ze swadą przez Marka Obszarnego, gości i uczestników konkursu przywitał rektor Tadeusz Trziszka, podkreślając, że to nie przypadek, iż Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu postanowił zorganizować ogólnopolski konkurs na najlepsze piwa.

– To w końcu na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu na Wydziale Biotechnologii i Nauk o Żywności kształcimy najlepszych specjalistów dla szeroko pojętej branży żywieniowej. Także najlepszych browarników – mówił profesor Trziszka, przypominając, że docenianie i promowanie najlepszych browarników, zwłaszcza tych rzemieślniczych, działających lokalnie, wpisuje się w szerszą strategię Uniwersytetu Przyrodniczego, opartą między innymi na koncepcji Zielonej Doliny Żywności i Zdrowia.

Uniwersytet Przyrodnicze we Wrocławiu – jako pierwsza uczelnia w kraju – w roku akademickim 2016/2017 uruchomił podyplomowe studia z zakresu piwowarstwa. W czasie rekrutacji miejsca skończyły się po tygodniu.

– Konkursy są sprawdzianem umiejętności piwowarów, a dla konsumenta rekomendacją jakości. Nasi absolwenci zaś idąc w świat, promują dobre praktyki zawodowe – przypomniała na gali prof. Joanna Kawa-Rygielska, twórczyni podyplomowych studiów z piwowarstwa, której do kapituły konkursu udało się zaprosić nie tylko Rafała Kowalczyka, od ponad dekady aktywnego jurora międzynarodowych konkursów, m.in. w World Beer Cup (USA), Great American Beer Festival (USA), International Beer Cup (Japonia), Brussels Beer Challange (Belgia), ale też i współorganizatora i szefa jury polskiego profesjonalnego konkursu piw – Golden Beer Poland, obecnie GoodBeer. Razem z Rafałem Kowalczykiem piwa zgłoszone do naszego konkursu oceniali Maja Drab, Krzysztof Lechowski, Maciej Piaszczyński, Mateusz Gulej i Rajmund Komosiński, prezes Dolnośląskiego Oddziału Terenowego Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych i certyfikowany sędzia PSPD.

– Chciałbym podziękować uczelni za szerzenie kultury piwa, kultury przez duże „K”, ale też i podziękować za studia i konkurs, które tę kulturę wspierają – powiedział Rafał Kowalczyk zanim ogłosił zwycięzców pierwszej Akademii Dobrego Piwa.

Tomasz Podeszwa, laureat w kategorii piwa domowe, na co dzień doktorant na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu na kierunku biotechnologia i analiza żywności, kończy też pierwsze podyplomowe studia na naszej uczelni z piwowarstwa. Jury zaskoczył wykorzystaniem w swoim piwie tzw. dzikich drożdży, nadających mu charakterystyczny kwaśny smak.

– Lubię takie piwa. Kwaśne, z niską zawartością alkoholu. Warzę piwa w domu, ale też pracuję naukowo. Studia podyplomowe na Uniwersytecie Przyrodniczym z jednej strony wynikały z moich prywatnych pasji, ale z drugiej z różnych pomysłów, które mi chodzą po głowie. Chciałbym w przyszłości wiedzę z zakresu piwowarstwa wykorzystywać. Może robiąc własne piwa rzemieślnicze – powiedział Tomasz Podeszwa, który ma już na koncie kilka nagród w konkursach piwnych i którego interesują tzw. piwa nowofalowe.

Mateusz Gulej, nasz absolwent, wykładowca na studiach podyplomowych i juror konkursu, wyłączył się z ocen piw w kategorii piw uwarzonych przez browary, w których pracują studenci (lub absolwenci) UPWr.

– I tym bardziej jestem dumny z nagrody, jaką przyznano naszemu piwu WRCLW – mówił podczas gali.

Zwycięski WRCLW to piwo żytnie, reprezentujące tradycyjny, bawarski styl, ale nawet w Niemczech rzadko spotykane. Gulej przybliżył jednak gościom gali wyjątkowe przedsięwzięcie Browaru Stu Mostów, czyli piwo Schӧps, bardzo popularne do XV wieku, cenione przez smakoszy i wytwarzane we Wrocławiu.

– Nie zachowała się receptura tego piwa, które było, jak byśmy powiedzieli, wrocławskim przebojem. Postanowiliśmy więc w naszym browarze odwrócić proces myślenia. I warzenie tego piwa zacząć od analizy smaków, bo są zachowane opisy. Oryginalny Schӧps był bardzo słodki, z aromatem muscatu, miodu, spieczonej skórki od chleba. Świetnie się też przechowywał, co w tamtych czasach było dość rzadkie. W odtworzeniu tego piwa bardzo pomógł nam dr Grzegorz Sobel, który specjalizuje się w historii tutejszej kuchni – opowiadał Mateusz Gulej, który później w kuluarach nie krył radości z nagrody. – W naszym browarze wszyscy na produkcji są po Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Jesteśmy żywą reklamą uczelni. Zawsze marzyłem o pracy w piwowarstwie i jestem najlepszym dowodem, że marzenia się spełniają.

Piwo o wyraźnym posmaku wytrawnej wiśni, w typie belgijskim zyskało uznanie jurorów w kategorii piw studenckich – specjaliści wyróżnili piwo KRIEK autorstwa Jakuba Mazurkiewicza, Mirosława Karasińskiego i Mateusza Zagórskiego. Nic dziwnego, że przy studenckim stoliku gratulacjom nie było końca, zwłaszcza, że w sobotę, dzień po gali, siedzący przy nim mieli… egzamin.

– Studiuję na archeologii. Pracę magisterską piszę o średniowiecznym piwie. I rzeczywiście chciałbym w przyszłości robić piwa nie tylko dla siebie i dla kolegów, dlatego zdecydowałem się na studia podyplomowe z piwowarstwa – powiedział nam Jakub Mazurkiewicz, który w imieniu całej grupy odebrał nagrodę.

Na gali Akademii Dobrego Piwa gościliśmy m.in. Ewę Mańkowską, wicemarszałek województwa dolnośląskiego, ministra Jarosława Pinkasa, Macieja Chorowskiego, dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, prezydenta Rafała Dutkiewicza, wiceprezydenta Adama Grehla, przewodniczącego Konwentu UPWr Bogusława Buszewskiego.

kbk