eu_green_logo_szare.png

Aktualności
prof. Daniel Garlikowski

Prof. Garlikowski: – Od studentów wymagam uczciwości, pracy i mówienia prawdy

Profesor Daniel Garlikowski z Katedry Budownictwa na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu o tym, jak wyglądają dziś relacje ze studentami, co zawsze stara się im przekazać i jaka – według niego – jest nauka w czasach pandemii.

Kariera naukowa profesora Daniela Garlikowskiego zaczęła się w 1981 roku, kiedy po obronie pracy magisterskiej dostał propozycję pracy od prof. Bolesława Brosia – dydaktyka, którego długoletnia działalność naukowa obejmowała zagadnienia właściwości geotechnicznych podłoża oraz problematykę fundamentowania. Profesor Broś został promotorem pracy doktorskiej prof. Garlikowskiego, która dotyczyła ubocznych produktów spalania węgla kamiennego. Profesor był także jedną z licznych życzliwych osób, które prof. Garlikowski spotkał na swojej drodze i od których z biegiem lat wiele się nauczył.

To właśnie może dzięki swojemu szczęściu do spotykania ludzi – ludzi właściwych, życzliwych, takich jak prof. Broś, profesor Garlikowski sam zapragnął kontynuować karierę dydaktyka. – Bardzo lubię uczyć. Sprawia mi to ogromną frajdę. Im więcej osób mnie słucha, tym lepiej mi się mówi. Najlepszym aspektem dydaktyki jest przygotowanie dobrego wykładu, a to wymaga wielu starań i zaangażowania. Kiedy wykład jest gotowy, trzeba go przećwiczyć, a potem zaprezentować przed „publicznością”. Co semestr należy robić korektę, aż powstaje coś, co jest optymalne pod względem formy i treści. Nauka w czasach pandemii jest pozbawiona formy. Zostały tylko treści i to jest straszne – opowiada prof. Garlikowski.

Możliwe, że właśnie dzięki temu szczęściu do ludzi, prof. Garlikowski nie uświadczył ciężkich chwil jako dydaktyk w trakcie swojej kariery. No, może oprócz jednej sytuacji: – Na pierwsze samodzielnie prowadzone przeze mnie zajęcia przyszedł do mnie na hospitacje rektor wraz z pięcioma osobami (niezapowiedzianie). Do dzisiaj nie wiem, jak ja to przeżyłem, ale może dlatego, że byli bardzo mili i zostali na zajęciach krótko – opowiada anegdotę profesor z Katedry Budownictwa UPWr.

prof. Daniel Garlikowski lubi prowadzić wykłady
– Bardzo lubię uczyć. Sprawia mi to ogromną frajdę. Im więcej osób mnie słucha, tym lepiej mi się mówi – przyznaje prof. Daniel Garlikowski
fot. Shutterstock

Dziś prof. Garlikowskiego nie stresują niezapowiedziane hospitacje, a jako dydaktyk skupia się na przekazywaniu swoim uczniom nie tylko wiedzy teoretycznej ze swoich przedmiotów, ale także życiowej: – Swoim studentom zawsze przekazuję, że trzeba być w życiu uczciwym wobec siebie i innych, że trzeba cały czas zdobywać wiedzę. Inżynier musi się ciągle uczyć i w naszym fachu błędy kosztować mogą ludzkie życie, dlatego na pierwszym wykładzie pytam ich, czy świadomie wybrali ten zawód, bo odpowiedzialność jest ogromna. Niemniej jednak, spotykam dziś fantastycznych młodych ludzi, z którymi współpracuję. Żywię także nadzieję, że czegoś ich nauczyłem – podkreśla prof. Garlikowski.

Z racji odpowiedzialności ciążącej na przyszłych inżynierach profesor Garlikowski jest raczej wymagającym dydaktykiem, który oczekuje od swoich studentów uczciwości, pracy oraz prawdy, niezależnie od tego, jaka by ona nie była. – Zawsze twierdziłem, że to, jacy jesteśmy powinni oceniać inni. Sam staram się być wymagający i sprawiedliwie oceniać ich projekty i prace egzaminacyjne. A to jakim jestem dydaktykiem muszą ocenić studenci – przyznaje profesor.

W dzisiejszych czasach studenci są zdecydowanie bardziej surowymi sędziami. W czasach ankiet uczelnianych, mediów społecznościowych i skróconego dystansu między wykładowcami a studentami, młodzi nie boją się otwarcie mówić o tym, co im się nie podoba i czego oczekują. – Na przestrzeni lat relacje między studentami a dydaktykami uległy dużym zmianom. Kiedyś były oficjalne, dzisiaj są bardziej partnerskie, ale uważam, że jest to dobra zmiana – podkreśla profesor Garlikowski, dodając że studenci się zmienili, ponieważ zmienił się świat: – Dzisiaj studenci mają wielkie możliwości zawodowe. Świat jest dla nich otwarty, a oni są dla niego atrakcyjni. Jak byłem w ich wieku, studia były czymś ważnym i nobilitującym, dzisiaj ich powszechność powoduje, że są czymś normalnym i chyba tak jest lepiej.

is

magnacarta-logo.jpglogo European University Associationlogo HR Excellence in Researchprzejdź do bip eugreen_logo_simple.jpgica-europe-logo.jpg