eu_green_logo_szare.png

Aktualności

Pomagamy Kasi – to nam pasi

Katarzyna Wojtysiak. Pełna pomysłów i pasji, kochająca konie i uwielbiana przez studentów – po ciężkim wypadku samochodowym wymaga wsparcia. Przyjaciele organizują zbiórkę na jej rehabilitację.

Katarzyna Wojtysiak pracuje w Katedrze Rozrodu z Kliniką Zwierząt Gospodarskich na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Żyje między uczelnią we Wrocławiu, Kaliszem, z którego pochodzi i Chełmcem, gdzie ma stajnię, konie i hotel dla tych zwierząt. Jest cenioną instruktorką i trenerką jeździectwa, zdobywczynią III miejsca na Międzynarodowych Zawodach w Jeździe Bez Ogłowia i I miejsca w Pucharze Polski Lekarzy Weterynarii w konkurencji skoków przez przeszkody.

kasia-wojtysiak-pion.jpg
Konie – im Kasia Wojtysiak oddaje całą swoją energię
fot. archiwum prywatne

– O ludziach takich jak ona mówi się „dusza-człowiek”. Zawsze uśmiechnięta. Zawsze z głową pełną pomysłów. Uwielbiana przez studentów, bo jest świetnym nauczycielem. I z wielkim sercem dla koni, bo jest specjalistką z zakresu rozrodu tych zwierząt – mówi prof. Wojciech Niżański, szef Kliniki, który nie kryje, że wiadomość o wypadku Kasi Wojtysiak dla wszystkich w zespole była szokiem.

katedra-rozrodu-zespol.jpg
Zespół Katedry Rozrodu z Kliniką Zwierząt Gospodarskich
fot. archiwum prywatne

21 listopada 2020 roku w auto Katarzyny Wojtysiak wjechał czołowo samochód dostawczy, który zjechał z przeciwległego pasa. Ciężko ranna lekarka-weterynarz przez trzy tygodnie była utrzymywana w śpiączce farmakologicznej. Powodem był rozległy obrzęk mózgu, obrażenia twarzoczaszki i poważny uraz oka.

– Jest już lepiej. Kasia siada. Poznaje rodziców. Coraz lepiej mówi. Pamięta, że ma stajnię w Chełmcach, ale nie pamięta, że w tej stajni czeka na nią jej ukochany koń. Nie pamięta też szczegółów swojej pracy na uczelni – mówi dr Justyna Buczkowska, bliska koleżanka Katarzyny Wojtysiak z Katedry i jedna z osób zaangażowanych w akcję zbierania funduszy, które są potrzebne na rehabilitację po czekających ją operacjach.

Ostatnie wpisy Katarzyny Wojtysiak na jej osobistym koncie na Facebooku są z połowy listopada. 16 wrzuciła post o sympatycznym kundelku, który przybłąkał się do jej stajni w Chełmcach. Szukała dla niego dobrego domu. 18 listopada, trzy dni przed wypadkiem, udostępniła apel o pomoc dla rodziny z Wielkopolski, która straciła w pożarze dom i dorobek całego życia.

– A dzisiaj sama potrzebuje pomocy – mówi prof. Niżański i za pośrednictwem „Głosu Uczelni” prosi o wsparcie zbiórki dla Kasi Wojtysiak.

Można jej pomóc uczestnicząc w licytacjach charytatywnych prowadzonych za pośrednictwem grupy na Facebooku.

pomagam-kasi-i-to-mi-pasi.jpg
fot. FB

Można też wpłacać pieniądze na konto, które udostępnił brat Katarzyny Wojtysiak, Jakub, z tytułem przelewu „Pomagam Kasi”:  

37109028350000000147306092

Ruszyła też zbiórka na stronie Fundacji Bread and Life – Zostań Aniołem pod hasłem „Czekając na powrót Anioła”.

kbk

Powrót
21.12.2020
Głos Uczelni
wydarzenia

magnacarta-logo.jpglogo European University Associationlogo HR Excellence in Researchprzejdź do bip eugreen_logo_simple.jpgica-europe-logo.jpg