Prof. Katarzyna Wróblewska z Katedry Ogrodnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego od ponad 10 lat zbiera pisanki. Zaczęła po wystawie tych małych dzieł sztuki wykonanych przez wrocławską artystkę Marię Kieleczewę, wykorzystującą wzory m.in. huculskie i łemkowskie.
Pisanki co roku można obejrzeć (i kupić) na kiermaszach, m.in. w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu. Na taki kiermasz trafiła też prof. Katarzyna Wróblewska, którą nie tylko pisanki zachwyciły, ale która zaczęła je też zbierać. Warunek jest jeden: mają być wykonane zgodnie z ludowymi tradycjami, bez cekinów, modnych zdobień. Za zbieraniem pisanek poszło też zbieranie informacji o technikach, regionach, gdzie są szczególnie popularne, symbolice i znaczeniach z nimi związanych.
Pisanki z kolekcji profesor Katarzyny Wróblewskiej – to tylko niewielkaczęść ze zbioru liczącego ponad 700 dzieł sztuki ludowej fot. Martyna Kostrzycka
– Pisanki to oczywiście tradycja sięgająca czasów pogańskich, zaadaptowana przez chrześcijaństwo. My wiążemy je ze święceniem pokarmów, ale na przykład w Ukrainie, gdzie jest wiele wzorów i znajduje się jedno z większych muzeów pisanek na świecie, ofiarowywano je z życzeniami świątecznymi. Były też częścią budowania relacji damsko-męskich, dziewczyny ofiarowywały je wybranemu chłopakowi. Oczywiście znaczenie miał i kolor pisanki, i jej wzór – opowiada prof. Katarzyna Wróblewska, podkreślając, że tak techniki, jak i wzory stosowane do zdobienia pisanek w Ukrainie są bardzo bogate, są nawet opracowane mapy, które z nich są właściwe dla danego regionu kraju.
– Wyjątkowo piękne pisanki można też zobaczyć na Litwie i na Węgrzech, a Polska jest chyba najbogatsza, jeśli chodzi o stosowane techniki zdobienia. Ciekawe są także pisanki zdobione w tradycji rumuńskiej – tłumaczy prof. Wróblewska, dodając, że zdobienie kurzych czy gęsich jaj jest powszechne w środkowej i wschodniej Europie, w znacznej mierze słowiańskiej. Pisanki mają więc Chorwaci, Bułgarzy, Słoweńcy, Słowacy, Ukraińcy, Białorusini, Polacy, ale też Serbołużyczanie we wschodnich Niemczech.
Pisanki prezentowane są w Centrum Dydaktyczno-Naukowym przy pl. Grunwaldzkim 24A na III piętrze fot. Martyna Kostrzycka
W Polsce muzeum pisanki znajduje się w Ciechanowcu. Tutaj można zobaczyć pisanki drapane, oklejone sitem, z wycinankami, zdobione woskiem, kraszanki, wyklejanki i oklejanki.
– Każdy w tych technikach znajdzie coś, co dla siebie. To naprawdę bogactwo jest imponujące – dodaje prof. Wróblewska, która w swojej kolekcji ma ponad 700 pisanek.
Ta strona wykorzystuje pliki cookies własne w celu zapewnienia prawidłowego jej działania. Te pliki cookies pozostaną aktywne zawsze, nie ma możliwości wyboru w tym zakresie, ponieważ są to pliki cookies, dzięki którym strona funkcjonuje w prawidłowy sposób. W tych plikach cookies zapisana zostanie informacja o ustawieniach plików cookies użytkownika. Dodatkowo wykorzystywane są pliki cookies podmiotów trzecich w celu korzystania z narzędzi zewnętrznych. Więcej informacji w polityce prywatności.
Cel
Umożliwia przechowywanie danych (np. plików cookie) związanych z reklamami.
Zgoda
Określa stan zgody na wysyłanie do Google danych użytkownika związanych z reklamami.
Zgoda
Określa stan zgody na reklamy spersonalizowane.
Zgoda
Umożliwia przechowywanie danych (np. plików cookie) dotyczących statystyk, np. czasu trwania wizyty.
Zgoda
Umożliwia przechowywanie danych, które obsługują funkcje witryny lub aplikacji, np. ustawień języka.
Zgoda
Umożliwia przechowywanie danych dotyczących personalizacji, np. rekomendacji filmów
Zgoda
Umożliwia przechowywanie danych związanych z zabezpieczeniami, takimi jak funkcja uwierzytelniania, zapobieganie oszustwom i inne mechanizmy ochrony użytkowników.