eu_green_logo_szare.png

Aktualności

Kadencja 2020-2024: Nauka i współpraca zagraniczna

Najważniejsi są ludzie. Ich rozwój naukowy to rozwój uczelni – profesor Aneta Wojdyło, prorektor ds. nauki i współpracy z zagranicą, o sprawdzianie, jakim będzie najbliższa ewaluacja, i dążeniu do naukowej doskonałości.

Co będzie najważniejsze w tej kadencji prorektora ds. nauki i współpracy z zagranicą?

W tej kadencji najważniejsi dla mnie, jako prorektora ds. nauki i współpracy z zagranicą, będą ludzie, zwłaszcza ludzie nauki. Pragnę stworzyć jak najlepsze warunki dla dalszego rozwoju ludzi pracujących na naszym uniwersytecie, aby umacniali jego pozycję naukową, nie gubiąc przy tym akademickiego etosu i tradycji. Pragnę, by rozwój ten odbywał się przy współudziale wszystkich pracowników, profesorów, doktorów, doktorantów i studentów, oraz przy współudziale naszej administracji. Pragnę, byśmy byli jedną wspólnotą akademicką, która czuje, że ma realny wpływ na swoją Alma Mater. Ważne jest, aby wszyscy pamiętali i byli świadomi, że to cała wspólnota akademicka i każdy z nas osobiście jest w pełni za nią odpowiedzialny, kształtując naszą wspólną przyszłość.

Ma Pani rozpisane cele i plany na całe cztery lata rok po roku?

Bycie prorektorem to przede wszystkim bardzo odpowiedzialna funkcja, a w przypadku naszego uniwersytetu w najbliższych latach to realizacja wizji uniwersytetu badawczego. Od tego, w jakim stopniu i w jaki sposób nasza uczelnia będzie realizować drogę wytyczoną w ewaluowanym już wniosku o Inicjatywę Doskonałości – Uniwersytet Badawczy (IDUB), zależeć będzie nasz rozwój, funkcjonowanie UPWr w obszarze nauki polskiej oraz międzynarodowej. 

Od tego, w jakim stopniu i w jaki sposób nasza uczelnia będzie realizować drogę wytyczoną w ewaluowanym już wniosku o Inicjatywę Doskonałości – Uniwersytet Badawczy (IDUB), zależeć będzie nasz rozwój, funkcjonowanie UPWr w obszarze nauki polskiej oraz międzynarodowej.

Następna ewaluacja IDUB odbędzie się za niespełna 6 lat, a więc w okresie dłuższym, niż będzie trwała moja kadencja. Może się wydawać, iż to plan odległy, ale należy pamiętać, że to już się dzieje. Z tych najbliższych celów, którym należy się przyjrzeć i poświęcić dużo uwagi, to ewaluacja jednostek, która nas czeka w 2022 roku, czyli za niespełna 1,5 roku. Będzie od niej bardzo dużo zależało w następnej 4-letniej perspektywie. Funkcjonujemy w ramach prawnych określonych ustawą Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce i mimo że wskaźniki bibliometryczne nie powinny być absolutyzowane, to jednak musimy sprostać wymogom parametryzacji i osiągnąć możliwie jak najlepsze w niej wyniki. Od tego zależy przyszłość UPWr. Myślę, że jak każdy prorektor ds. nauki pragnę, abyśmy nie tylko utrzymali dotychczasowy status w obszarze dyscyplin wiodących, czyli weterynarii, biologii, technologii żywności czy zootechniki i rybactwa, ale przede wszystkim, aby pozostałe nasze dyscypliny uzyskały jak najwyższe kategorie w nadchodzącej ocenie. Wierzę, że możemy to osiągnąć zgodnie z maksymą, że szklanka zawsze jest pełna, nawet jeśli tylko do połowy. Proszę jednak pamiętać, że wyniki tej parametryzacji nie zależą ode mnie czy od przewodniczących dyscyplin, ale zależą od każdego z nas, od każdego pracownika naukowo-dydaktycznego naszego uniwersytetu, niezależnie, czy jest doktorantem, doktorem czy profesorem. Abyśmy nieustannie byli w gronie najlepszych, wszyscy powinniśmy dążyć do doskonałości. Niezależnie od tego, czy jeden zrobi to szybciej, a inny wolniej; najważniejsze, że zrobimy to razem – jako społeczność. Pierwszym takim sprawdzianem w nowych realiach naszej uniwersyteckiej egzystencji będzie najbliższa ewaluacja.

Odpowiada Pani nie tylko za naukę, ale też za współpracę międzynarodową.

I dlatego chcę, abyśmy stworzyli najlepsze warunki dla dalszego rozwoju naszych pracowników, umocnili pozycję naukową UPWr i wielkimi krokami podążali w stronę nauki międzynarodowej, wstępując do grona uniwersytetów europejskich – słowem, nie wolno nam ustawać w wysiłkach, by stawać się coraz lepszą uczelnią. Powinniśmy pamiętać o tym, że rozwój – nie rywalizacja, to nasz postęp i doskonałość; stabilizacja, ale nie stagnacja. Sukces, nawet ten najmniejszy, powinien cieszyć naszą akademicką społeczność po to, aby razem tworzyć przyjazną i twórczą atmosferę nauki i pracy. Dlatego nie zapominam również o tak istotnej dla jednostek naukowych internacjonalizacji, gdyż należy dbać o rozwój współpracy międzynarodowej, wspierać inicjatywy przyczyniające się do zwiększenia obecności naszego uniwersytetu w gremiach nie tylko europejskich, ale i światowych, tak aby UPWr był rozpoznawany na arenie międzynarodowej. Uważam, że poziom badań naukowych realizowanych w naszym uniwersytecie, jak również wyposażenie laboratoriów i pracowni, daje nam możliwość współpracy z najlepszymi. Promowanie mobilności międzynarodowej, nie tylko młodych adeptów nauki, przyczyni się do rozwoju naszego uniwersytetu i nas samych, dając nowe spojrzenie na świat.

szkola-doktorska.jpg
fot. Shutterstock

Które z zaplanowanych zadań będą najtrudniejsze? Czy doświadczenie kierowania Szkołą Doktorską będzie przydatne w obecnej pracy?

Każde zadanie, zarówno to mniejsze, jak i większe, należy traktować poważnie i z pełnym zaangażowaniem je zrealizować, niezależnie od stopnia jego trudności. Bycie dyrektorem Szkoły Doktorskiej, która jest tak bardzo wielowątkowa – bo przecież obejmująca 7 różnych dyscyplin – nauczyło mnie, że niełatwo jest przenosić góry, chociaż bardzo by się tego pragnęło i chciało. Ale trzeba wierzyć w to, co się robi, wierzyć i zawierzać ludziom, z którymi się współpracuje. W przypadku Szkoły Doktorskiej myślę, że stworzyliśmy zespół, który potrafi dyskutować, przekonywać, unosić się ponad problemy i dochodzić do konsensusu, mając zawsze wyższe cele na uwadze.

Pani zdaniem, prorektorem powinna być kobieta czy mężczyzna?

Uważam, że płeć nie powinna mieć tu żadnego znaczenia, bo najważniejsze są predyspozycje, osobowość i umiejętności. Doskonałym przykładem profesjonalnego podejścia kobiet do swoich obowiązków prorektorskich były już przecież działające na tym polu prof. Alina Wieliczko, prof. Józefa Chrzanowska, prof. Danuta Parylak oraz obecnie będąca już drugą kadencję prorektorem ds. innowacji i współpracy z gospodarką prof. Anna Chełmońska-Soyta. Tak więc cieszy fakt, iż w tej kadencji jest nas więcej. To, że to mężczyzna powinien piastować najwyższe stanowiska na uczelni, miejmy nadzieję, pozostanie echem przeszłości, bo przecież coraz więcej kobiet pełni najwyższe funkcje w uczelniach. Liczę także na to, że to kobiety, niezależnie od swojej pozycji na naszej uczelni, będą dla mnie ogromnym wsparciem.

Co chciałaby Pani, by pozostało po tej kadencji?

Chciałabym, aby ludzie pracujący na UPWr byli dumni ze swojej uczelni i pracowali z zaangażowaniem na lepsze jutro i z łatwością odnajdywali się w realiach zmieniającego się świata. Aby UPWr zarówno na płaszczyźnie materialnej, jak i niematerialnej stała się liderem nie tylko w krajowej, ale i w międzynarodowej przestrzeni nauki. Aby nasza uczelnia była rozpoznawana, plasowała się coraz wyżej w znaczących światowych rankingach, dzięki niezwykle dynamicznemu rozwojowi badań prowadzonych przez naszych naukowców.

Jaka wobec tych wyzwań jest Pani dewiza na nowym stanowisku?

Siłą zespołu jest każda jednostka, bo siłą każdej jednostki jest zespół.

rozmawiała Katarzyna Kaczorowska

Powrót
05.10.2020
Głos Uczelni
rozmowy

magnacarta-logo.jpglogo European University Associationlogo HR Excellence in Researchprzejdź do bip eugreen_logo_simple.jpgica-europe-logo.jpg