Jak powstaje interdyscyplinarny doktorat: UM i UPWr
Lekarz Alicja Woś z Uniwersytetu Medycznego o wszczęciu swojego interdyscyplinarnego doktoratu realizowanego we współpracy z naukowcami z Katedry Żywienia Człowieka UPWr.
Postanowiła Pani zbadać uczniów wrocławskich szkół w aspekcie ich nawyków żywieniowych i masy ciała. Skąd taki pomysł: z obserwacji lekarzy pediatrów, publikacji naukowych?
W związku z tym, że pracuję w Klinice Alergologii i w pracy z pacjentami często napotykam trudności związane z ich dietą, która z powodu alergii musi być modyfikowana, już od jakiegoś czasu budziło się we mnie zainteresowanie dietetyką. W codziennej pracy pytam pacjentów o ich dietę i styl życia i odpowiedzi, które otrzymuję wzmagają mój coraz większy niepokój. Oprócz tego interesuję się dziedzinami z pogranicza mojej lekarskiej pracy – fizjoterapią, dietetyką, naukami społecznymi. Stąd też wspólnie z moim promotorem, profesorem Andrzejem Boznańskim, kiedy zastanawialiśmy się nad odpowiednim dla mnie tematem, uznaliśmy, że właśnie młodzież, ich dieta i zachowania zdrowotne będą się wpisywały w moje zainteresowania naukowe i zawodowe. Dodatkowo Klinika, w której pracuje prowadziła tego typu badania przed 20 laty, co pozwoliło na obserwacje zmian na przestrzeni lat.
Alicja Woś z Kliniki Alergologii swój doktorat realizuje we współpracy z naukowcami z UPWr fot. Tomasz Lewandowski
Kto zainicjował współpracę z Wydziałem Zdrowia Urzędu Miejskiego we Wrocławiu?
Badania, które w 1997 roku w ramach projektu „Karta Zdrowia Ucznia” były przeprowadzone pod kierownictwem profesora Andrzeja Boznańskiego przez lekarzy Kliniki Pediatrii, Alergologii i Kardiologii, sponsorował Wydział Zdrowia i Spraw Społecznych miasta Wrocławia. W nawiązaniu do tamtego projektu, postanowiono porównać po 20 latach styl życia, sposób żywienia i stan zdrowia nastolatków żyjących obecnie we Wrocławiu. W latach 2015-2017 podobne w swoim zakresie badania realizowała pani profesor Joanna Wyka z Katedry Żywienia Człowieka Wydziału Biotechnologii i Nauk o Żywności UPWr. I tutaj również finansowe wsparcie w realizacji badań zaoferował WZiSS. Kiedy zwróciłam się do Wydziału z informacją o planowanych badaniach, usłyszałam o badaniach pani profesor Wyki i projekcie „Zdrowy gimnazjalista”. Właściwie to tam pojawił się pomysł na nawiązanie współpracy i wszystko potoczyło się bardzo szybko. We wrześniu tego roku obie Rady Wydziału podjęły odpowiednie uchwały, w których wszczęto mój doktorat interdyscyplinarny. Bardzo się cieszę, bo wydaje się, że w obecnym świecie zalewają nas gromadzone dane, z których coraz częściej trudno sformułować wnioski. Współpraca pozwala natomiast na wspólną ich interpretację i bardziej interdyscyplinarne podejście.
Wyniki Pani pracy zostaną wykorzystane na przykład w programach dietetycznych w szkołach?
Na razie nie ma na to konkretnego planu i badania będą wykorzystane w celach głównie informacyjnych zarówno dla Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych jako pełna diagnoza stanu zdrowia młodzieży na przestrzeni kilku dekad, jak też lekarzy i dietetyków. Być może wnioski, które wyciągniemy podczas analizy danych, będą mogły stać się inspiracją do programów edukacyjnych – zdrowotnych na terenie miasta, co jest bardzo pilną potrzebą.
Na jakie napotykała Pani trudności w pracy, a co Panią zaskoczyło?
Najciekawszą częścią gromadzenia danych był dla mnie bezpośredni kontakt z młodzieżą podczas wywiadów żywieniowych. Uczniowie opowiadali, co jedzą na co dzień, co ich w związku z dietą i wartością energetyczną i odżywczą poszczególnych potraw niepokoi. W gabinetach lekarskich poszczególnych gimnazjów dokonywaliśmy pomiarów nie tylko masy ciała i wysokości, ale również składu ich ciała, metodą BIA. A więc żywo reagowali na informacje, jaką mają zawartość tkanki tłuszczowej czy tkanki mięśniowej, szczególnie dziewczynki. Byłam bardzo pomocna w trakcie poboru krwi przez wyspecjalizowany personel laboratorium analitycznego. Dodawałam otuchy i oswajałam strach przed igłą. Również powrót do gimnazjum po wielu latach w roli obserwatora pozwalał na przyjrzenie się środowisku, w którym nastolatki spędzają tak dużo czasu. Wśród nauczycieli i dyrektorów spotykałam się z życzliwością, chęcią pomocy. W dużym stopniu to zasługa systematycznej i wieloletniej współpracy pani profesor Joanny Wyki ze szkołami. Z rodzicami bywało różnie. Niektórzy byli zagubieni w ilości programów, w jakie dzieci są angażowane w szkołach, ale to właściwie uważam tylko za wskaźnik tego, że dobrze się dzieje i że profilaktyka chorób cywilizacyjnych, w tym otyłości staje się priorytetem dla kolejnych organizacji, czego bym sobie bardzo życzyła.
Dlaczego zdecydowała się Pani na pracę z dziećmi?
Kończę czwarty, przedostatni rok specjalizacji z chorób płuc dzieci, która według nowego systemu szkolenia specjalizacyjnego rozpoczynała się trzyletnim szkoleniem ogólnopediatrycznym – to tak zwany moduł podstawowy z pediatrii. Wybierając go, wiedziałam, że chcę pracować z dziećmi i młodzieżą. Moi rodzice pracowali jako nauczyciele i zawsze w domu towarzyszyło mi zainteresowanie dzieckiem i jego funkcjonowaniem w świecie. Praca z dziećmi wymaga wiele energii, ale są to niesamowicie wdzięczni pacjenci. Choroby płuc dzieci wybrałam z chęci posiadania bardziej specjalistycznej wiedzy o problemie, który zwłaszcza w dobie problemów z zanieczyszczeniem powietrza będzie niestety coraz częstsze. A teraz moim priorytetem jest napisanie doktoratu interdyscyplinarnego, który jest realizowany w dwóch uczelniach: Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu i Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu.
Ale chyba nie tylko medycyną i nauką Pani żyje?
Oczywiście, że mam też czas wolny. (śmiech) W tym wolnym czasie lubię podróżować, zwłaszcza z nastawieniem na nowe kulinarne odkrycia, a ostatnio także po to, by obserwować przyrodę i ptaki. Interesuję się też pracą z ciałem i tańcem nowoczesnym i improwizacją.
Ta strona wykorzystuje pliki cookies własne w celu zapewnienia prawidłowego jej działania. Te pliki cookies pozostaną aktywne zawsze, nie ma możliwości wyboru w tym zakresie, ponieważ są to pliki cookies, dzięki którym strona funkcjonuje w prawidłowy sposób. W tych plikach cookies zapisana zostanie informacja o ustawieniach plików cookies użytkownika. Dodatkowo wykorzystywane są pliki cookies podmiotów trzecich w celu korzystania z narzędzi zewnętrznych. Więcej informacji w polityce prywatności.
Cel
Umożliwia przechowywanie danych (np. plików cookie) związanych z reklamami.
Zgoda
Określa stan zgody na wysyłanie do Google danych użytkownika związanych z reklamami.
Zgoda
Określa stan zgody na reklamy spersonalizowane.
Zgoda
Umożliwia przechowywanie danych (np. plików cookie) dotyczących statystyk, np. czasu trwania wizyty.
Zgoda
Umożliwia przechowywanie danych, które obsługują funkcje witryny lub aplikacji, np. ustawień języka.
Zgoda
Umożliwia przechowywanie danych dotyczących personalizacji, np. rekomendacji filmów
Zgoda
Umożliwia przechowywanie danych związanych z zabezpieczeniami, takimi jak funkcja uwierzytelniania, zapobieganie oszustwom i inne mechanizmy ochrony użytkowników.