Architekci krajobrazu z UPWr z wyróżnieniem za iluminację Ogrodu Botanicznego
Prestiżowe międzynarodowe wyróżnienie za projekt iluminacji Ogrodu Botanicznego we Wrocławiu zdobyli naukowcy z Katedry Architektury Krajobrazu Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Dr Magdalena Zienowicz nie kryje, że realizacja tego projektu łatwa nie była.
- Ekspansja nadmiernym oświetleniem to anachronizm – mówią architekci krajobrazu
- Iluminacja Ogrodu Botanicznego we Wrocławiu opiera się na poszanowaniu cyklu życiowego flory i fauny
- Nagrodzony projekt ma uwrażliwić zwiedzających ogród na znaczenie cienia i ciemności
LIT Design Awards to najważniejszy konkurs dotyczący kreowania oświetlenia w przestrzeniach publicznych, parkach czy ogrodach. Nagrody LIT mają na celu uhonorowanie twórczości i innowacji w dziedzinie produktów i zastosowań oświetleniowych. Dr Magdalena Zienowicz z Katedry Architektury Krajobrazu Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, prof. Zygmunt Kącki – dyrektor Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Wrocławskiego, i Kinga Sadowska, absolwentka kierunku Architektura Krajobrazu UPWr, zdobyli podczas LIT 2022 wyróżnienie za projekt iluminacji Ogrodu Botanicznego, który liczy sobie ponad 200 lat.
Mniej znaczy lepiej
– Zgłoszenia oceniane są w wielu kategoriach od oświetlenia przestrzeni wewnętrznych jak hotele po iluminację zespołów zabytkowych. Skład jury to 48 najlepszych specjalistów, naukowców, dziennikarzy i redaktorów czasopism branży oświetleniowej. Sama aplikacja konkursowa wymaga bardzo szczegółowego przedstawienia zarówno idei założenia iluminacyjnego, jego znaczenia dla oświetlanych obiektów i dla mieszkańców czy turystów, ale także przedstawienia samego projektu – mówi dr Magdalena Zienowicz i dodaje, że prace nad iluminacją Ogrodu Botanicznego zaczynała wspólnie ze studentami, dla których były to zajęcia praktyczne. – Choć na pewno wyjątkowe, bo i samo miejsce ma swój unikatowy charakter nie tylko ze względu na florę i faunę, ale też z racji historycznego otoczenia. Ostrów Tumski, gdzie znajduje się ogród, niezależnie od swojej wielkiej wartości zabytkowej, jest też jednym z najlepiej iluminowanych miejsc Europie. Wpływ na to ma niewątpliwie oświetlenie gazowe w tej części miasta, bardzo rzadkie i zachowane w niewielu miastach kontynentu nawet we fragmentach. Nasza praca musiała więc nie tylko uwzględniać uwarunkowania dyktowane przez sam ogród, ale też liczyć się z charakterem większej całości i wpisać się w nią – podkreśla dr Zienowicz.
Złożenie projektu iluminacji Ogrodu Botanicznego we Wrocławiu było proste – uwrażliwić odbiorcę na znaczenie i jakość waloru ciemności, czyli nauczyć go szacunku do nocy.
– Chcieliśmy pokazać, że ekspansja nadmiernym oświetleniem to anachronizm. Stąd minimalne poziomy natężenia światła, zwłaszcza na ścieżkach, a więc tam, gdzie poruszają się zwiedzający. Ogród to miejski ekosystem, a odpowiednia ilość i spektrum światła daje możliwość zwrócenia na to uwagi zgodnie z celami zrównoważonego rozwoju – mówi dr Magdalena Zienowicz i wylicza, że iluminacja pozwala na odpowiednią edukację – wieczorny spacer po Ogrodzie Botanicznym nie tylko zwiększa świadomość przyrodniczą i uczy wrażliwości, ale też pokazuje mieszkańcom miasta, że ciemność jest wartością. Bo oświetlenie zostało dostosowane do rytmu dobowego fauny i flory oraz zegara biologicznego człowieka – iluminacja, którą można oglądać do połowy lutego, ma pomóc w wypracowaniu praktyki ochrony różnorodności biologicznej na terenach miejskich, ale też akcentować znaczenie cyklu dzień – noc i zmian, jakie ze sobą niosą.
Iluminacja i życie
Zimowo-jesienna Iluminacja Ogrodu Botanicznego po raz pierwszy odbyła się jesienią 2019, w ramach konferencji pt. Trudne Krajobrazy – miała zachęcić do dyskusji na temat problemu, jakim jest ochrona krajobrazu i środowiska przed zanieczyszczeniem świetlnym. Ta pierwsza trwała zaledwie 3 dni, ale już kolejne w 2020 i 2021 od 4 do 8 tygodni i przypadały na okres zimowy: grudzień–styczeń. Obecnie zimowa iluminacja Ogrodu Botanicznego trwać będzie do połowy lutego 2023. Z okazji okresu Bożonarodzeniowego ma wiele elementów świątecznych, przygotowanych przez pracowników Ogrodu Botanicznego i wielobarwne oświetlenie w myśl idei „Światło dla dzieci”, „Ogród dla dzieci”, ale w obszarze starorzecza Odry prezentuje w pełni założenia projektowe. I co ważne – włącza się ok. godziny 16, a jest wygaszana o godzinie 21.00. Okazjonalnie ma być też uruchamiana wiosną i latem.
– Nasza instalacja jest jedną z pierwszych w Polsce prób opracowania wzorcowego podejścia do iluminacji terenów zieleni z poszanowaniem cyklu życiowego fauny i flory w strefach miejskich. Wprowadziliśmy nowe standardy rozwiązań oświetleniowych, które nie niszczą elementu cienia i wykazują odpowiednie balansowanie pomiędzy światłem a ciemnością. Światło jest dla nas medium, bez ingerencji w strukturę obszaru daje możliwość przetwarzania fragmentów krajobrazu w układy przestrzenne, które dopiero wtedy pokazują swoją wyjątkowość i osobliwość – podkreśla dr Magdalena Zienowicz i dodaje, że iluminacja jest także przykładem tego, jak ogrody miejskie i parki mogą przypominać o nocnym wymiarze miasta.
Cień ma znaczenie
W 2021 do wykonania iluminacji wykorzystano 350 opraw oświetleniowych LED RGBW, oraz 50 opraw sygnalizacyjnych wykonanych według indywidualnego projektu. Zużyły one w sumie 15 kW energii w ciągu jednego dnia. Przekłada to się na koszty pracy całej instalacji około 3 euro za godzinę.
– Zależało nam na tym, by w sposób malarski wydobyć sekwencję widoków z głębokiej perspektywy ciemności. Estetykę tworzy sama przyroda, która została kompozycyjnie ujęta w korytarze i pokoje krajobrazów. Niektóre z nich zostały połączone wizualnie z panoramami otaczających zabytków Ostrowa, co wzmacnia perspektywę, ale też buduje powiązania strukturalne pomiędzy planami i elementami iluminowanymi. Iluminacja Ogrodu Botanicznego jest przykładem na „sznurowanie” więzi emocjonalnych pomiędzy ludźmi, miastem i przyrodą. Dla nas jest też przykładem tego, że praktykowane w każdym mieście „monumentalne” eksponowanie zabytków warto skonfrontować z iluminacją podkreślającą pojęcie „bliskości” z przyrodą, która nie budzi tak dużego dystansu jak majestatyczne obiekty – mówi dr Magdalena Zienowicz.
Do wieczornej iluminacji Ogrodu Botanicznego wytypowano drzewa najmniej wrażliwe na światło, a więc tzw. drzewa dnia długiego takie jak dęby, buki, magnolie, sosny czy świerki. Wyeliminowano źródła światła emitujące fale o potencjalnie największym wpływie na procesy rozwojowe roślin. Iluminację przeprowadzono w oparciu o profil przekroju Ogrodu Botanicznego, gdzie dla poszczególnych organizmów przypisano zakres długości fal świetlnych najmniej ingerujący w wewnątrzgatunkowe i międzygatunkowe interakcje. Iluminacja odbywa się w okresie, w którym świat fauny i flory jest nieożywiony, a człowiek w celu eliminacji depresji sezonowej określanej jako seasonal affective disorder (SAD) najbardziej potrzebuje światła w formie sztucznej. W 2021 roku oceniono efekty krajobrazowe i jej oddziaływanie na odbiorcę – w badaniu uczestniczyli studenci wrocławskich uczelni, którzy tworzyli mapy wrażeń oceniane skalą intensywności odczuć i doznań. Przygotowano też ankietę skierowaną do odwiedzających Ogród Botaniczny. Wszyscy respondenci wskazywali na przyjemność oraz poczucie bezpieczeństwa w czasie spaceru, jednocześnie jednak badania wykazały, że ponad 55% ankietowanych nie spotkało się z zagadnieniem „zanieczyszczenia światłem”. Aktualnie planujemy dalsze badania, a nawet eksperymenty, w porozumieniu i we współpracy z prof. Zygmuntem Kąckim Dyrektorem Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Wrocławskiego. Kierownictwo zespołem badawczym obejmuje prof. Aleksandra Lis z Katedry Architektury Krajobrazu – specjalizująca się w relacjach pomiędzy człowiekiem a parkiem i ogrodem.
– Planowanie i modernizacja infrastruktury oświetleniowej w miastach oprócz jej wysokiej jakości wymaga obecnie uwzględnienia oddziaływania sztucznego światła na rośliny, zwierzęta i człowieka. Pominięcie tej wiedzy na etapie zielonej transformacji miast będzie skazywało każdy projekt oświetleniowy na niepowodzenie. Brak wiedzy o problemie zanieczyszczenia światłem, szczególnie wśród respondentów w wieku powyżej 40 lat wskazuje, że architekci krajobrazu muszą stać się misjonarzami cienia. Pod zanieczyszczonym światłem niebem w Europie żyje pod 90% mieszkańców – mówi dr Magdalena Zienowicz, nie kryjąc, że zdobyte wyróżnienie Lighting Design Awards 2022 to nie tylko prestiż, ale przede wszystkim docenienie kierunku, w jakim idą architekci krajobrazu pracujący z tak trudnym medium jakim jest światło po to, by dzięki temu światłu pokazać człowiekowi, jak duże znaczenie ma ciemność i cień.
kbk
Galeria zdjęć